Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Sanepid bada alkohol z Czech. Wzmożone kontrole punktów sprzedaży

Radio Gdańsk/ewel
Na Pomorzu zabezpieczono ponad 3670 butelek alkoholu z Czech. Pomorskie służby kontrolują puby, targowiska oraz miejsca, gdzie sprzedawany może być alkohol niewiadomego pochodzenia. Pismo do władz samorządowych wystosował w tej sprawie wojewoda Ryszard Stachurski.

Alkohol znaleziono w punktach należących do ponad 660 podmiotów - poinformowała Radio Gdańsk Anna Obuchowska, rzecznik pomorskiego sanepidu. Pobrane zostały próbki do badań.

W czwartek będą znane wyniki badania dziesięciu próbek pobranych w Słupsku. Tam wycofano już ze sprzedaży niemal tysiąc butelek wódki z Czech. Alkohol znaleziono w punktach sprzedaży należących do trzydziestu czterech przedsiębiorców.

Koordynator Ratownictwa Medycznego Centrum Zarządzania Kryzysowego Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego zobligował dyrektorów pomorskich szpitali do informowania o wszystkich przypadkach zatruć alkoholem podejrzanego pochodzenia. Sanepid z kolei ma przekazywać wojewodzie informacje na temat ilości wycofanego ze sprzedaży alkoholu z województwa pomorskiego.

Po wypiciu pochodzącego z Czech alkoholu metylowego w Polsce zmarły już cztery osoby, a w Czechach dwadzieścia jeden.

Inspektorzy sanitarni zabezpieczyli na terenie całego kraju ponad 119 tysięcy butelek alkoholu pochodzącego z Czech. Kontrole Sanepidu trwają. Do pracy przy sprawdzaniu sklepów, barów i hurtowni alkoholi skierowano dodatkowych inspektorów.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki