Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: S6 nie wcześniej niż w 2014 roku

Robert Gębuś, Edyta Litwiniuk
Wariant przebiegu drogi ekspresowej S6 (odcinek Lębork - Trójmiasto) rekomendowany wariant II A2
Wariant przebiegu drogi ekspresowej S6 (odcinek Lębork - Trójmiasto) rekomendowany wariant II A2
To już niemal pewne. Nie w 2013, a w 2014, a być może jeszcze później, rozpocznie się budowa Trasy Kaszubskiej. Ale procedury trwają: do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku, która ma wydać decyzję środowiskową dla tej inwestycji, wpłynęło ponad 50 wniosków i uwag. Wszystkimi zajmie się teraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

- Takiej liczby uwag społeczeństwa do danej inwestycji jeszcze nie mieliśmy - mówi Hanna Dzikowska, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku. - Kilka dni zajmie nam wstępna ich analiza i pogrupowanie pod względem problematyki. Potem wszystko to prześlemy do GDDKiA, która będzie musiała się do tych zastrzeżeń ustosunkować - mówi.

Do RDOŚ wpłynęły zastrzeżenia indywidualnych właścicieli działek leżących na planowanej trasie S6, jak i zastrzeżenia zbiorowe podpisane nawet przez 1500 osób. - To bardzo konkretne, wręcz techniczne wnioski - przyznaje dyrektor.

Dzikowska wyjaśnia, że najczęściej mieszkańcy proponowali dopasowanie projektu do potrzeb lokalnej społeczności, jak choćby przez zapewnienie dostępu do parku, zaprojektowanie dróg technicznych, dodatkowych przejść dla pieszych czy wydłużenie ekranu dźwiękoszczelnego. - Dużo jest też protestów bez uzasadnień środowiskowych, te najczęściej dotyczyły przebiegu trasy wymagającego wyburzeń, zwłaszcza w okolicy Lęborka - mówi dyrektor Dzikowska.

Czytaj również: Trasa Kaszubska nadal w RDOŚ

Do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku trafiła już część przekazanych przez RDOŚ uwag, a będą jeszcze kolejne. Co prawda GDDKiA ma 14 dni na odniesienie się do zastrzeżeń, ale już teraz wiadomo, że poprosi RDOŚ o więcej czasu.

- Ustosunkowujemy się do przesłanych uwag i wniosków - obiecuje Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA. - To jest skomplikowana i długa inwestycja - cała trasa ma mieć przeszło 61 km, dotyczy ok. 4500 działek. Już przed budową drogi ekspresowej S7 Południowej Obwodnicy Gdańska mieliśmy przedsmak tego, że przygotowanie do tak dużej inwestycji długo trwa - dodaje. RDOŚ nie zamierza GDDKiA poganiać.

- Nie będziemy się spieszyć. Wszystkim zależy na prawidłowym wydaniu decyzji - twierdzi Dzikowska i zapowiada, że choć trudno mówić o konkretnych terminach, to do końca czerwca decyzja powinna zostać wydana.

Od momentu uprawomocnienia decyzji środowiskowej GDDKiA ma cztery lata na rozpoczęcie budowy, zanim ona wygaśnie. Coraz głośniej jednak mówi się o tym, że przed 2014 rokiem spychacze nie ruszą na plac budowy "szóstki".

- Od pewnego czasu nie mówimy już o dokładnym terminie realizacji Trasy Kaszubskiej - komentuje Piotr Michalski. - Skupiamy się na uzyskaniu niezbędnych pozwoleń. Kiedy będziemy już mieli decyzję środowiskową w garści, będziemy podejmowali dalsze kroki - kończy.

Tymi krokami będą kolejne etapy projektowania drogi - m.in. projekty budowlany i wykonawczy. Przygotowania zakończy uzyskanie tzw. zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZnRID). Ten dokument jest ważny bezterminowo.

Przeczytaj także:Trasa S6: osiem wariantów przebiegu drogi i ciągła awantura

Konkretów co do terminu realizacji Trasy Kaszubskiej nie udało nam się też uzyskać w ministerstwie:
- Dla ministerstwa Trasa Kaszubska jest inwestycją priorytetową, jednak w chwili obecnej nie ma możliwości jej rozpoczęcia i nie można odpowiedzieć, czy uda się ją rozpocząć przed rokiem 2014 - informuje Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

Osiem różnych wariantów przebiegu Trasy Kaszubskiej zaproponowała na początku prac nad tą inwestycją GDDKiA. Przeciwko poszczególnym wariantom przebiegu drogi protestowali m.in. mieszkańcy powiatu wejherowskiego. Tam, w przypadku gminy Koleczkowo, do zgody nie mogli dojść i mieszkańcy, i władze, popierając różne warianty trasy.

Podobnie było w gminie Szemud, która protestowała przeciwko wariantowi A1, a największa ze wsi na jej terenie - Koleczkowo - wariant popierała.

W Lęborku echem odbiły się protesty przeciwko wariantowi południowemu, czyli temu, który GDDKiA zarekomendowała do wykonania.

Czytaj również: Lębork: Protesty przeciw wersji południowej S6

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki