- Elektroniczny system poboru opłat, jakim jest viaTOLL, obejmuje również komunikację miejską i zbiorową [podmiejską - dop. red.]. Jeśli zatem wejdzie on w życie, będziemy musieli podnieść ceny biletów. Na niektórych odcinkach nawet o 50 procent. Ucierpią na tym przede wszystkim pasażerowie - wyjaśnia Tomasz Latocha, właściciel firmy przewozowej z Wielgłów koło Tczewa.
Czytaj również: Pomorze: E-myto oznacza wzrost cen biletów w autobusach
Latocha zapowiada walkę o to, by pilotujące projekt Ministerstwo Transportu zwolniło z opłat przewoźników. - Zamierzam w tej sprawie spotkać się z przedstawicielami samorządów. Chcę, by wsparli działania, zmierzające do wyłączenia autobusów z systemu viaTOLL. Niewykluczone, że będziemy chcieli omówić ten temat z ministrem transportu Sławomirem Nowakiem, notabene mieszkańcem Gdańska.
Dodatkowo w autobusach Tomasza Latochy pojawią się niebawem petycje do szefa resortu, gdzie każdy z pasażerów będzie mógł złożyć swój podpis, a tym samym poprzeć akcję przewoźnika. - Mam nadzieję, że uda nam się zebrać wiele podpisów, co pokaże duże zainteresowanie tematem, a jednocześnie zaniepokojenie ze strony mieszkańców - kończy Latocha.
Czytaj również: Pomorze: Przez e-myto podrożeją bilety komunikacji miejskiej?
Sprawę uruchomienia systemu viaTOLL na drodze krajowej nr 91 już teraz omawiają władze Tczewa. To m.in. przez to miasto przebiega ta trasa. Podczas wczorajszej konferencji prasowej w ratuszu dziennikarze pytali prezydenta Tczewa Mirosława Pobłockiego, jakie kroki podejmie samorząd, jeśli system viaTOLL nie zwolni autobusów komunikacji miejskiej z opłat.
- Rzeczywiście, niektóre miejskie autobusy poruszają się po drodze krajowej, ale na krótkich odcinkach. Liczymy więc na to, że ominą przyszłe bramki, rejestrujące wjazd pojazdów w ramach systemu viaTOLL - mówi prezydent. - Gdyby jednak owe bramki stanęły na trasach autobusów, to będziemy tak starać się zmienić ich linie, aby przewoźnik nie musiał płacić za przejazd.
Uruchomienie systemu viaTOLL na drodze krajowej nr 91 w ubiegłym tygodniu zapowiedzieli przedstawiciele gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Czytaj więcej na ten temat: Ciężarówki zapłacą za przejazd drogą nr 91
- Rozpoczęły się już prace projektowe nad wprowadzeniem elektronicznego systemu poboru opłat. Uruchomienie systemu nastąpi prawdopodobnie w połowie tego roku. Zakłada on pobór opłat za pojazdy i zespoły pojazdów o masie powyżej 3,5 tony - poinformował Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA w Gdańsku.
Przedstawiciele ministerstwa na razie niczego nie komentują. - Trudno odnieść się do sprawy, skoro nie wpłynęła do nas jeszcze żadna petycja od przewoźników - powiedział nam Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy resortu.
Czytaj również: Nowy system opłat drogowych viaTOLL powoduje chaos
Elektroniczny system poboru opłat viaTOLL wszedł w życie 1 lipca ub.r. Tymczasem do 30 czerwca firmy transportowe musiały obowiązkowo kupować winiety.
Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła jednak, że nie wszyscy przedsiębiorcy wywiązywali się z płatnościami na czas. W konsekwencji doszło do powstania milionowych zaległości wobec Skarbu Państwa. Dlatego 1 lipca rząd zastąpił winiety właśnie systemem viaTOLL. Pobiera on opłaty za każdy przejazd po drogach krajowych i ekspresowych pojazdów ważących powyżej 3,5 tony.
Co prawda wtedy drogi krajowej nr 91 nie ujęto, ale jeszcze ówczesny minister infrastruktury Cezary Grabarczyk mówił, że i ta trasa znajdzie się w systemie. ViaTOLL ma na niej działać za 6 miesięcy.
CZYTAJ TAKŻE:
Pomorze: Samorządowcy nie chcą tirów w miastach
Tiry omijają płatne A1 i obwodnicę. Wybierają lokalne drogi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
