Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Powstaną elektrownie na "gęste" powietrze?

Kazimierz Netka
Elektryczność można mieć np. dzięki sile wiatru, energii atomu, spadającej wody, ale z powietrza? Okazuje się to możliwe.

Trzeba jednak najpierw atmosferę zagęścić i umieścić w specjalnym pojemniku. Potem silny strumień tej mieszaniny gazów należy kierować na turbiny generatora prądu, który obracając się pod wpływem tych podmuchów, zacznie wytwarzać elektryczność. Instalowanie takich urządzeń to w Polsce dopiero plany, ale na świecie już owe metody bywają stosowane.

W Pomorskiem takie możliwości rozważa Grupa Energa. Chodzi o sprężanie powietrza np. w podziemnych pojemnikach, kawernach, wydrążonych w pokładach soli. Teraz takie kawerny powstają w rejonie Kosakowa, a mają być w nich przechowywane gaz ziemny jako paliwo, a także ropa naftowa i jej przetwory.

Czytaj także: Elektrownia jądrowa w Żarnowcu, Choczewie lub Gąskach

- Widzimy duży potencjał dla tego typu technologii - mówi Marcin Szpak, prezes zarządu spółki Energa Invest. - Aczkolwiek w warunkach polskich nikt tego jeszcze na skalę przemysłową nie przetestował. Pilotażowe instalacje są w USA i Niemczech. Obserwujemy je.

Zdaniem prezesa Marcina Szpaka, do magazynowania sprężonego powietrza do celów energetycznych mogą być wykorzystywane już istniejące kawerny, podziemne przestrzenie po wydobyciu ropy lub gazu. Można powietrze sprężać także w specjalnie wydrążonych kawernach. Drugim sposobem jest budowanie do tego celu zbiorników rurowych czy kubaturowych, na powierzchni ziemi. Moc takich elektrowni na sprężone powietrze może wynosić od kilku megawatów w przypadku zbiorników na powierzchni gruntu lub nawet kilkuset MW, gdy sprężone powietrze gromadzone jest w kawernach, głęboko pod ziemią.

- Żeby taka elektrownia powstała, ktoś musi widzieć opłacalność jej funkcjonowania i za nią zapłacić - ocenia prezes Marcin Szpak.

Czytaj także: Greenpeace: Polska powinna budować morskie elektrownie wiatrowe

Musi być klient, który taką energię kupi. Na razie trudno mówić o cenie, ale z szacunków wynika, że opłaty byłyby wyższe niż za prąd pochodzący z elektrowni węglowych. W USA od kilku lat działają tego typu elektrownie. Są one subsydiowane przez państwo i fundusze badawczo-rozwojowe. Ciągle te urządzenia są tam w fazie badawczo-rozwojowej.

- Takie elektrownie na sprężone powietrze mogą funkcjonować w powiązaniu z farmami wiatrowymi dużej mocy (morskimi lub lądowymi) - stwierdza dr inż. Andrzej Tyszecki, główny autor ekspertyzy pt. "Uwarunkowania środowiskowo-przestrzenne rozwoju energetyki w województwie pomorskim w kontekście aktualizacji Wojewódzkiego Programu Ochrony Środowiska". - Kawerny do sprężonego powietrza można urządzać w pokładach soli kamiennej. W Pomorskiem są do tego warunki.

Elektrownie na sprężone powietrze funkcjonują na zasadzie zbliżonej do wodnych elektrowni szczytowo- pompowych. Jest to nowoczesna forma magazynowania energii możliwej do natychmiastowego włączenia w porze szczytowego zapotrzebowania, np. w dzień, a gromadzona wtedy, gdy pobór prądu jest niski.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki