Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze. Poszkodowani przez trąbę powietrzną nadal liczą na pomoc

Ewa Macholla
Maciej Jędrzyński
Trwa usuwanie skutków trąby powietrznej, która 14 lipca przeszła przez trzy powiaty: starogardzki, kwidzyński oraz sztumski. Poszkodowani otrzymali już pierwsze wsparcie finansowe, a to nie koniec pomocy.

- Postanowiliśmy zorganizować zbiórkę pieniędzy dla poszkodowanych gmin - mówi Jan Piotrowski, prezes Stowarzyszenia Sołtysów Powiatu Starogardzkiego. - W piątek będziemy wiedzieli, jaka dokładnie kwota została zebrana. Liczymy, że będzie to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Do poszkodowanych z gmin Smętowo oraz Osiek (pow. starogardzki) oprócz pieniędzy gminnych trafiły też środki przyznane przez wojewodę i władze powiatu. Pomoc ma też nadejść ze Starogardu.- Na poniedziałkowej sesji chcemy podjąć uchwałę w sprawie przyznania po 10 tys. zł dla każdej z gmin - mówi Edmund Stachowicz. - Takie jest wspólne stanowisko klubów radnych.
Mieszkańcy otrzymują też materiały budowlane. - Rozesłaliśmy apel z prośbą o pomoc do 80 firm i mamy już odzew z ich strony - przyznaje Zofia Kirszenstein, wójt gm. Smętowo Graniczne. - Pomagamy też mieszkańcom w załatwianiu formalności urzędowych. Zleciliśmy przygotowanie ekspertyz na potrzeby powiatowego inspektora nadzoru.

Poprawia się też sytuacja w powiecie sztumskim. Grupa 15 skazanych ze sztumskiego Zakładu Karnego została skierowana do uporządkowania pól, natomiast mieszkańcy przeprowadzają prace remontowe w swoich domach. Oprócz zerwanych dachów ucierpiały także okna i elewacje budynków. Pracownicy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej zapewniają, że oprócz wsparcia finansowego, mieszkańcom Barlewic i Pietrzwałdu została udzielona pomoc psychologiczna. Skorzystało z niej pięć rodzin. Poszkodowani otrzymali produkty przekazane przez Bank Żywności.

Dwa zniszczone gospodarstwa w Mątowskich Pastwiskach (pow. kwidzyński) zostały uporządkowane. Duża w tym zasługa osadzonych w kwidzyńskim Zakładzie Karnym. Rolnicy dostali też wsparcie z Urzędu Gminy, ale to tylko kropla w morzu potrzeb. Bez wsparcia wojewody, np. w formie preferencyjnych kredytów, trudno im będzie odbudować zniszczone zabudowania, a na to wsparcie trzeba będzie poczekać. - Komisja oszacowała straty, wypełniliśmy dokumenty, ale procedury na pewno zajmą jeszcze trochę czasu - tłumaczy wicewójt Sławomir Słupczyński.

Dwaj poszkodowani rolnicy otrzymali jednorazowe wsparcie z Urzędu Gminy w kwocie 10 tys. zł. - Dostaliśmy część pieniędzy z firmy ubezpieczeniowej, ale te środki z nieznanych mi powodów są wypłacane w ratach - informuje Piotr Bajerowski, jeden z poszkodowanych, a przy tym sołtys Mątowskich Pastwisk. W jego gospodarstwie całkowicie zniszczone zostały stodoła i wiata na słomę. Najważniejszą dla niego murowaną oborę uda się naprawić, ale to wymaga sporych nakładów finansowych.
Wicewójt zapewnia, że oprócz preferencyjnych kredytów poszkodowani mogą liczyć na inne formy wsparcia. Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego obiecał, że zwróci się do firm, by przekazały rolnikom materiały budowlane.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki