Aż o 22 procent zmalała liczba zwolnień lekarskich, wydawanych funkcjonariuszom służb mundurowych - poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Dużo rzadziej o L-4 proszą policjanci, strażacy czy żołnierze zawodowi, a liderem jest Biuro Ochrony Rządu, w którym spadek absencji spowodowanych zwolnieniami chorobowymi wyniósł 41 proc.!
Spektakularna statystyka to efekt ustawy, która od czerwca zeszłego roku zmniejszyła funkcjonariuszom mundurowym świadczenia chorobowe. Dane MSW dotyczą pierwszego półrocza funkcjonowania nowych przepisów. Na zwolnieniu lekarskim mundurowi otrzymują teraz 80 procent uposażenia, tak samo jak każdy inny pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Wcześniej mogli liczyć na 100 procent, wraz z dodatkami.
Kartuscy policjanci chorują - kierownictwo apeluje o rozsądek
Przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku nie udostępnili nam wczoraj szczegółowych danych dotyczących naszego regionu, jednak w komendach miejskich na Pomorzu przyznają, że po wejściu w życie nowych przepisów liczba zwolnień poszła mocno w dół.
- W naszych kadrach takie statystyki nie są prowadzone -mówi Sławomir Gradek, oficer prasowy człuchowskiego komendanta policji. - Mogę powiedzieć, że od początku czerwca do końca listopada 2013 roku ze zwolnień lekarskich w naszej komendzie korzystało łącznie 47 policjantów. Po zmianie przepisów na pewno zwolnień jest znacznie mniej. O ile? Tego nie jestem w stanie powiedzieć.
Najbardziej jaskrawym przykładem jest Starogard Gdański, gdzie w drugim półroczu 2014 r. liczba zwolnień zmalała o ponad 50 proc. w porównaniu z analogicznym okresem z poprzednich lat.
Ministerialni urzędnicy, komentując efekty ustawy, mówią o sukcesie i poprawie bezpieczeństwa obywateli, jednak zupełnie odmienne widzenie sprawy mają związkowcy, którzy wskazują na niebezpieczne konsekwencje wprowadzonych zmian.
- Policjanci nadal chorują, tylko że wobec nowych przepisów często idą do pracy nie będąc w pełni dysponowanymi - mówi Józef Partyka z pomorskiego związku zawodowego policjantów.
- Tego typu stwierdzenia nie mają żadnego oparcia w twardych danych - ripostuje dr hab. Magdalena Szczepańska z Katedry Prawa Ubezpieczeń Uniwersytetu Warszawskiego, która uczestniczyła w tworzeniu ustawy w Biurze Analiz Sejmowych. - Zasady wypłaty świadczeń z tytułu niezdolności do pracy z powodu choroby powinny być jednakowe dla wszystkich pracowników. Nie ma podstaw, żeby było inaczej.
Wśród służb mundurowych nowe przepisy wywołują bardzo krytyczne komentarze. Do naszej redakcji zadzwonił w tej sprawie pragnący zachować anonimowość pomorski policjant.
- Dlaczego mówi się o tym, że policjantom zabrano te 20 procent za zwolnienia, a nikt nie mówi głośno o tym, że nie płaci im się za nadgodziny, pracę w soboty, niedziele, święta? - pyta. - O tym przeciętny człowiek nie wie. Każda normalnie zatrudniona osoba ma dodatek za nadgodziny i za pracę w dni wolne od pracy, a my nie!
- Zwykły policjant, który chodzi na patrole zarabia około 2500 zł na rękę. Jeśli ma się mu odebrać te 20 proc., to woli przyjść... Inna sprawa, że jest firma, która ubezpiecza mundurowych. Składka wynosi 9 zł miesięcznie i w tej chwili praktycznie wszyscy są w niej ubezpieczeni. Firma działa na tej zasadzie, że za zwolnienie powyżej 7 dni wypłaca te zabrane 20 proc. Ktoś tam na górze musiał zrobić dobry interes - kończy z goryczą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
