Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Pierwsi ziobryści wychodzą z cienia

Łukasz Kłos
Radny Piotr Zwara pomaga Jackowi Kurskiemu w tworzeniu struktur Solidarnej Polski na Pomorzu
Radny Piotr Zwara pomaga Jackowi Kurskiemu w tworzeniu struktur Solidarnej Polski na Pomorzu Przemek Świderski
Czy może dojść do roszad w Pomorskim Sejmiku Wojewódzkim? Niewykluczone. Do zmiany partyjnych barw przygotowuje się bowiem jeden z wiceprzewodniczących. Choć w rozmowie z nami Piotr Zwara (PiS) nie chciał potwierdzić, jakoby zamierzał w najbliższym czasie opuścić szeregi partii, to nie mógł też zaprzeczyć, iż prowadzi... rekrutację działaczy Solidarnej Polski na Pomorzu.

- Rzeczywiście pomagam Jackowi [Kurskiemu - dop. red.] w tworzeniu struktur w regionie, ale na obecnym etapie trudno mówić o jakimkolwiek pełnomocnictwie - przyznał Zwara, gdy wspomnieliśmy, iż jego e-mail figuruje jako kontaktowy dla wszystkich z Gdańska i okolic, którzy chcieliby się włączyć w budowanie nowego ugrupowania. - Nie chcę jednak na razie rozmawiać o szczegółach mojej decyzji, gdyż najpierw zamierzam o tym porozmawiać z członkami klubu PiS w Sejmiku. Dawno nie odbyło się spotkanie w tym gremium.

Wszystko wskazuje na to, że Zwara nie będzie w swoich zamiarach osamotniony. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, dołączy do niego także inny radny PiS - Ryszard Jędrzejczak.

Personalia przyszłych działaczy Solidarnej Polski nie są zaskakujące dla członków Prawa i Sprawiedliwości. Obaj panowie uważani są bowiem za "ludzi Kurskiego". To właśnie interwencji europosła przed ostatnimi wyborami samorządowymi Ryszard Jędrzejczak miał zawdzięczać pierwszą pozycję na liście PiS w swoim okręgu. Jacek Kurski pełnił wówczas funkcję partyjnego komisarza wyborczego i osobiście miał nakazać zmianę w czołówce listy.

Solidarna Polska. "Ziobryści" utworzyli w Sejmie własny klub

Dziś Kurski potwierdza, że współpracuje z niektórymi politykami nad rozbudową struktur nowego ugrupowania. - To jest proces rozłożony w czasie. Przyjęliśmy strategię wieloletniego działania i nie zabiegamy, by od początku mieć wysokie notowania w sondażach, bo to do niczego nie prowadzi - mówi eurodeputowany. - Wolimy zaczynać ze spokojnego pułapu i trzyletnią pracą przekonać wyborców do naszego projektu w kolejnych wyborach parlamentarnych.

Na razie jednak uwaga Jacka Kurskiego, głównego stratega Solidarnej Polski, skierowana jest raczej na południe Polski. To tam, wraz z byłym ministrem Zbigniewem Ziobrą, szuka poparcia dla nowego projektu politycznego. W środę w Nowym Sączu, a w sobotę podczas konwencji w Biłgoraju na Lubelszczyźnie w duecie przekonywali mieszkańców i zgromadzone media, że jest jeszcze miejsce "po prawej stronie" sceny politycznej.

Ziobro i Kurski w Biłgoraju. "Niebawem nasz klub Prawa i..."

Wkrótce jednak Ziobro, Kurski i Cymański zaprezentują się w scenerii Pomorza. Trwają bowiem przygotowania do pomorskiej konwencji Solidarnej Polski. Jak się dowiedzieliśmy, wstępny jej termin przewiduje się na pierwszą połowę grudnia.

- Paradoksalnie to właśnie tu, na Pomorzu, możemy udowodnić, że jest alternatywa dla rządów Platformy - twierdzi Krzysztof Steckiewicz, sympatyk Solidarnej Polski, który w ostatnich wyborach wspierany był przez duet Ziobro - Kurski. - Podkarpacie zaufało Jarosławowi Kaczyńskiemu. Tej wiary na Wybrzeżu nie widać, ale wśród wyborców nie brakuje ludzi zmęczonych rządami PO. Trzeba do nich dotrzeć i ich przekonać.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki