Pomorze: Nauczyciele obawiają się zwolnień

ZNP zapytał dyrektorów szkół w Polsce, ile w nowym roku szkolnym przewidują godzin lekcyjnych. Wyniki mogą niepokoić przede wszystkim nauczycieli w liceach. Lekcji w tego rodzaju placówkach, ich zdaniem, będzie mniej aż o 16 proc. W technikach liczba ta spadnie o dziewięć proc.

Według ankiety, nieznacznie mniej lekcji przewidziano też w gimnazjach i szkole podstawowej w klasach IV-VI. Więcej zajęć dyrektorzy przewidują w klasach I- III szkół podstawowych.

Czytaj również: Pomorze: 70 szkół do zamknięcia [LISTA SZKÓŁ DO LIKWIDACJI]

Elżbieta Markowska, prezes Okręgu Pomorskiego ZNP, twierdzi, że na Pomorzu będzie podobnie. Potwierdzają to też sami dyrektorzy szkół z naszego województwa.

- Do tej pory uczniowie liceum mogli mieć w tygodniu maksymalnie 35 godzin lekcyjnych - mówi Alicja Adamczyk z V LO w Gdyni. - Teraz w pierwszej klasie będą mogli mieć do 30 godzin, w drugiej do 32, a w trzeciej do 29. Różnica jest więc znaczna.

Dyrektorzy szkół zauważają też, że liczba etatów od nowego roku w dużej mierze będzie zaleć od zainteresowań uczniów, ponieważ to oni będą wybierać przedmioty, których od drugiej klasy liceum będą się uczyć w zakresie rozszerzonym. Zgodnie bowiem z reformą szkół ponadgimnazjalnych już po pierwszej klasie zakończą oni naukę przedmiotów podstawowych, takich jak biologia czy chemia. - Jeśli okaże się, że wśród uczniów panuje trend humanistyczny, to nauczyciele biologii czy fizyki raczej nie będą mogli spać spokojnie - mówi Adamczyk.

Również dyrektor Zespołu Szkół nr 6 w Gdańsku Tomasz Zbierski najczarniejszy scenariusz przewiduje dla nauczycieli biologii, geografii, fizyki i chemii, czyli przedmiotów, które zazwyczaj nie cieszą się dużą popularnością wśród uczniów. Podkreśla jednak, że negatywne dla nauczycieli zmiany nie wynikają tylko z działań MEN. - To prawda, że zmniejsza się liczba etatów. Głównym powodem jest jednak niż demograficzny - mówi dyrektor Zbierski. - Do szkół ponadgimnazjalnych trafi 300 mniej absolwentów niż w ubiegłym roku.

Czytaj również: Wiejskie szkoły będą filiami miejskich placówek?

Z kolei MEN zastrzega, że wprowadzane zmiany w ogóle nie wpłyną na zwolnienia wśród nauczycieli. - Reforma w żadnym przypadku nie oznacza redukcji etatów - mówi Justyna Sedlak z biura prasowego MEN. - Nie ma takich obaw, gdyż redukcji etatów nauczycielskich nie może spowodować większa niż dotychczas tygodniowa liczba godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych w trzyletnim okresie nauczania w liceum.

Innego zdania jest Elżbieta Markowska, prezes ZNP w Gdańsku. Jak informuje, już teraz instytucja przygotowuje plan ratunkowy dla nauczycieli, którym grożą zwolnienia. - Negatywnie oceniamy zmiany w ramowych planach nauczania - mówi Markowska. - Przy ZOP ZNP funkcjonuje Ośrodek Usług Pedagogicznych i Socjalnych, w którym nauczyciele mogą podnosić swoje kwalifikacje. Nawiązaliśmy również współpracę z Wojewódzkim Urzędem Pracy. Mamy zamiar rozpocząć te działania już w marcu br.