Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze. Miejscowości turystyczne proponują zniżki i bonusy w zamian za opłatę uzdrowiskową

Kamila Grzenkowska
W Sopocie turyści mają sami dopominać się o dowód uiszczenia opłaty uzdrowiskowej. Dzięki temu będą mogli płacić mniej za bilet wstępu na molo czy do Muzeum Sopotu
W Sopocie turyści mają sami dopominać się o dowód uiszczenia opłaty uzdrowiskowej. Dzięki temu będą mogli płacić mniej za bilet wstępu na molo czy do Muzeum Sopotu Karolina Misztal/archiwum
Władze Sopotu szukają skutecznych sposobów ściągania opłaty uzdrowiskowej od nocujących tutaj gości. Najnowszym pomysłem jest to, by turystom zaoferować różne bonusy w zamian za uregulowanie należności. Magistrat rozesłał już m.in. do hotelarzy i gastronomików informację na ten temat z zapytaniem, co mogliby zaproponować swoim gościom "na zachętę".

- Każdy turysta będzie otrzymywał potwierdzenie uiszczenia opłaty uzdrowiskowej na specjalnym druku. Jednocześnie będzie on upoważniał do zniżek w wielu obiektach, m.in. na molu, w Państwowej Galerii Sztuki, Muzeum Sopotu i Grodzisku. Do projektu przystąpiły też pięciogwiazdkowe hotele i restauracje, oferując pakiety zniżek dla turystów - wylicza Dawid Wilda, prezes Stowarzyszenia Turystycznego Sopot, które wspiera miasto w promocji projektu.

Ta oferta ma obowiązywać już od przyszłego tygodnia - wraz z rozpoczęciem wakacji. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu podkreśla, że bonusowy system z sukcesem sprawdza się w europejskich miejscowościach, m.in. w Austrii, gdzie on sam przyjeżdża na narty.
- Kiedy wybieram się na wyciąg narciarski, przy kasie pokazuję rachunek za opłatę miejscową i dzięki temu dostaję np. zniżkę na karnet. To funkcjonuje i dlatego chcemy wprowadzić podobne rozwiązanie u nas - tłumaczy prezydent. Zaznacza, że na takim rozwiązaniu branża może tylko skorzystać, bo im więcej pieniędzy z tego tytułu wpłynie do miejskiej kasy, tym więcej ta dostanie na rozwój i promocję uzdrowiska w Sopocie.

W ostatnich latach z tytułu z opłaty uzdrowiskowej budżet Sopotu zasilany był przez ok. 1,7 - 1,8 mln zł. Zdaniem Wildy te kwoty mogą teraz wzrosnąć o 50 proc. To ważne o tyle, że drugie tyle kurorty otrzymują z budżetu państwa.

Z problemem tzw. szarej strefy borykają się niemal wszystkie nadmorskie gminy i uzdrowiska. O ile z obowiązku ściągania opłaty, nazywanej powszechnie klimatyczną, wywiązują się na ogół hotele i większe obiekty noclegowe, to już niechętnie robi to spora część osób wynajmujących sezonowo prywatne kwatery.

Od kilku już lat z tym problemem stara się walczyć Ustka. Działa tu karnet wakacyjny - turysta otrzymuje go po uiszczeniu opłaty uzdrowiskowej. Upoważnia m.in. do tańszych rejsów statkiem i obiadów w niektórych restauracjach. Karnety uczestniczą w losowaniu cennych nagród, np. telewizorów i laptopów.

W Krynicy Morskiej radni zdecydowali z kolei, że pensjonaty i hotele, które będą pobierać tzw. opłatę miejscową i rozliczać się z niej z gminą, otrzymają 13 proc. z zebranej przez nich sumy.

Informacja o tym, gdzie i z jakich ulg będzie można skorzystać w Sopocie, pojawi się na stronie Urzędu Miasta, w zakładce "strefa turystyczna" i STS.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki