- Nic nie jest jeszcze przesądzone. Mówienie dziś o likwidacji konkretnych prokuratur jest czystą spekulacją - twierdzi prok. Mateusz Martyniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej. - Trwają prace zespołu, który analizuje zasadność ich funkcjonowania. Pierwsze ustalenia najpewniej będą znane jeszcze w październiku.
Martyniuk podkreśla, że znalezienie oszczędności nie jest jedynym celem działań zespołu powołanego do sprawdzenia, które prokuratury powinny zostać zlikwidowane. - Chodzi także o dostosowanie sieci prokuratur do struktury sądów - twierdzi.
Pomorze: Trzy prokuratury rejonowe mogą zostać zlikwidowane
Śledczych niepokoi jednak zasięg działań zespołu. Pod lupą centrali znalazły się aż 83 jednostki, w tym trzy z Pomorza: miastecka, człuchowska oraz bytowska.
- W Człuchowie powstaje właśnie nowy gmach sądu. Dziwne więc, że rozważa się likwidację tamtejszej prokuratury - ripostuje Robert Zasada z Rady Głównej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratur. - Likwidacja placówek w Bytowie i Miastku spowodowałaby białą plamę na mapie prokuratur, bo do najbliższych jednostek byłoby ok. 50 km.
Zasada twierdzi, że oszczędności mogą być pozorne. Każdemu ze śledczych przysługuje zwrot kosztów dojazdu do biura bądź na miejsce zdarzenia.
- Proszę sobie wyobrazić, że prokurator zostaje wezwany na miejsce zdarzenia - mówi. - Wówczas każda minuta się liczy, by dowody nie uległy zatarciu, ale w takim przypadku prokurator może być najwcześniej po godzinie czy dwóch.
Największe zdumienie Roberta Zasady budzi jednak obecność na weryfikacyjnej liście jednostki z Działdowa (podlega pod gdańską Prokuraturę Apelacyjną). - W mieście tym jest nie tylko sąd, ale też komenda powiatowa policji oraz areszt śledczy - podkreśla.
Najbliższe prokuratury funkcjonują w Ostródzie i Iławie. Przeniesienie działdowskich śledztw do któregoś z tych miast utrudniłoby, zdaniem Zasady, nie tylko pracę śledczym, ale też dostępność dla mieszkańców, którzy chcieliby np. zgłosić popełnienie przestępstwa.
- Sprawdzałem rozkłady jazdy, połączeń jest niewiele. Obywatel musiałby być więc bardzo zdeterminowany, żeby dotrzeć do najbliższej prokuratury - twierdzi związkowiec.
- Prokuratura to nie placówka pierwszej potrzeby, jak ośrodek zdrowia czy apteka - odpowiada prok. Martyniuk. - Obywatel nie musi mieć z nią stałego kontaktu, bo o przestępstwie może powiadomić też najbliższą jednostkę policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?