Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Kurski i Cymański pociągną za sobą innych członków PiS?

Łukasz Kłos
Jacek Kurski i Tadeusz Cymański
Jacek Kurski i Tadeusz Cymański Grzegorz Mehring
Dla pomorskiej sceny politycznej wykluczenie Tadeusza Cymańskiego i Jacka Kurskiego oznacza wizerunkowe przemeblowanie, ale czy za nowym szyldem, jaki najprawdopodobniej utworzą ci politycy, pójdą inni działacze PiS?

Klamka zapadła i choć tercet wykluczonych polityków PiS deklaruje, że czeka jeszcze na wynik formalnego odwołania od piątkowej decyzji Komitetu Politycznego, to nie ma co spodziewać się nagłej zmiany decyzji.

Nie wygląda na to, by eurodeputowani Ziobro, Kurski i Cymański zrewidowali swoją opinię na temat sytuacji wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości, ani by partyjny aktyw zmienił ocenę publicznych wypowiedzi swoich kolegów. Drogi dwóch europosłów z Pomorza oraz jednego z Krakowa coraz widoczniej rozchodzą się z macierzystą partią.

- Wydaje się, że na Pomorzu nie mają nikogo poza samymi sobą - mówi jeden z polityków PiS. - Tyle że należy pamiętać, iż to dwie czołowe postacie z naszego regionu, dwie rozpoznawalne twarze. W szczególności trudno zbagatelizować umiejętności "pijarowe" Jacka Kurskiego - dodaje.

Przeczytaj wywiad z Jackiem Kurskim

Ostatnie medialne wypowiedzi trójki posłów sprowadzają się do jednego przesłania: "chcemy wewnętrznej reformy partii, bolejemy nad wykluczeniem, ale jeśli będzie trzeba - stworzymy nową, lepszą formację". Czy działacze PiS dadzą się skusić ofercie tercetu?

Jedno jest pewne - na Pomorzu nie mają co liczyć na wsparcie posłów Prawa i Sprawiedliwości nadchodzącej kadencji.

- Z całym szacunkiem dla panów eurodeputowanych ich funkcjonowanie w naszym okręgu wyborczym od dłuższego czasu jest minimalne - twierdzi Andrzej Jaworski, gdański pełnomocnik partii. - Nie będzie żadnego znacznego osłabienia Prawa i Sprawiedliwości, dlatego że członkowie naszych pomorskich struktur nie siedzą w brukselskich salonach, tylko realnie działają w terenie.

Całą trójkę posłów z Gdańska - Annę Fotygę, Macieja Łopińskiego oraz Andrzeja Jaworskiego - można zaliczyć do politycznego "rdzenia" PiS. Wielokrotnie wyrażali oni swoją lojalność wobec szefa partii Jarosława Kaczyńskiego.

- Dotychczasowy porządek światowy się sypie, a państwo mnie pytacie o Zbigniewa Ziobrę - bagatelizowała w piątek Anna Fotyga dopytywana przez dziennikarzy o ocenę postępowania dyscyplinarnego wobec trójki eurodeputowanych. - To wstyd dla polskiego dziennikarstwa, że zajmujecie się czymś takim - dodała, określając sytuację jako sprawę wewnętrzną partii.

Gdyby doszło do budowy nowej formacji, Ziobro, Kurski i Cymański nie mogą też liczyć na pomoc ze strony posłów z okręgu gdyńsko-słupskiego. Ani Jolanta Szczypińska, ani Janusz Śniadek czy Dorota Arciszewska-Mielewczyk nie wykazują woli poparcia ewentualnej nowej formacji. Także Jarosław Sellin nie zasili raczej formacji "ziobrystów". Choć na początku mijającej kadencji był zaangażowany w budowę niezależnego projektu politycznego, to jeszcze przed wyborami zaznaczał, że odejście z PiS było politycznym błędem.

Być może przyszła formacja sięgnie głębiej - do szeregowych członków Prawa i Sprawiedliwości zasilających struktury terenowe partii. Sam Kurski twierdzi, że otrzymuje od nich "liczne głosy wsparcia". A sfrustrowanych kolejnymi porażkami PiS może być na niższych szczeblach wielu.

Czytaj także:
Ziobro, Kurski i Cymański wykluczeni z PiS. Będą się odwoływać
Palikot: Ziobro może się dogadać ze Schetyną. Stworzą klub, bez którego nie będzie żadnego rządu
- To nie sprawa krzyża, Smoleńska czy Nergala, ale właśnie tematy gospodarcze, które dotyczą ludzi z Pomorza powinny być głównym tematem ostatniej kampanii - podkreśla Krzysztof Steckiewicz, kandydat PiS w ostatnich wyborach.

Ten organizator akcji zbierania podpisów pod projektem ustawy blokującej prywatyzację grupy Lotos twierdzi, że mimo oficjalnych zapewnień pozostał osamotniony w swoich staraniach.

- Choć szumnie mówiło się, że to PiS wspiera naszą akcję, to tak naprawdę jedyną osobą, która nam pomogła w jej trakcie, był pan Jacek Kurski i związani z nim ludzie - twierdzi Steckiewicz. - To on organizował konferencje i obsługę medialną naszych działań. Tymczasem zamiast wsparcia, po pierwszej konferencji w sprawie Lotosu zostaliśmy przez działaczy PiS zaatakowani podczas comiesięcznego spotkania partii. Odniosłem wrażenie, że nie chodziło o to, że ktoś zrobił coś dobrego, tylko "dlaczego zrobili to oni, a nie my, bo jeszcze nie daj Boże na tym wypłyną". Przykro, że tak wygląda sytuacja wewnątrz partii.

Czytaj także:**Za Ziobrą stoi... Rydzyk, który zwątpił w Kaczyńskiego i jego PiS**

Na razie Ziobro, Cymański i Kurski wciąż podkreślają swoją lojalność wobec PiS. Także wczoraj, koło południa Kurski twierdził, że zamierza wyczerpać wszelkie możliwe środki odwoławcze od piątkowej decyzji Komitetu Politycznego PiS.

- Nam najbardziej zależało i zależy na uratowaniu jedności prawicy - zapewniał w telewizyjnej wypowiedzi, stojąc w sportowym stroju na tle piłkarskiego boiska. Zaraz dodał jednak: - Jesteśmy pełni sił, by pracować dla Polski, by stworzyć wiarygodną ofertę, by prawdziwa, rozsądna prawicowa opozycja wreszcie w Polsce powstała i wygrała.

Jeśli dojdzie do powołania nowego ugrupowania politycznego, to pierwszym sprawdzianem będą wybory do Parlamentu Europejskiego, które mają się odbyć w 2014 r.
- Podskórnie czuję, że to właśnie eurowybory są motywacją dla tych panów, gdyż nie mają co liczyć na czołowe miejsca na listach - twierdzi jeden z naszych rozmówców z PiS.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki