Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Kupujesz grzyby od przydrożnych sprzedawców? Uważaj!

Jacek Wierciński
Kupujesz grzyby od przydrożnych sprzedawców? Jeśli tak, lepiej uważaj. Sprzedawane przy drogach grzyby bardzo często nie są sprawdzone przez ekspertów.

Co roku dochodzi do wielu zatruć, czasem, tak jak ostatnio w Poznaniu, wymagających nawet przeszczepu wątroby.
- Mimo to wielu sprzedawców handluje grzybami, które nie zostały ocenione przez grzyboznawcę czy klasyfikatora grzybów - ostrzega Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku. - Każda osoba kupująca ma prawo żądać od sprzedawcy okazania stosownego atestu.

Aby zgodnie z prawem sprzedawać grzyby, niezbędne jest uzyskanie atestu, czyli dokumentu wystawionego przez grzyboznawcę (świeże i suszone) lub klasyfikatora (tylko świeże). Po dokument zgłosić się można do Państwowej Inspekcji Sanitarnej na terenie całego województwa. Uprawnienia klasyfikatora grzybów posiadają na Pomorzu 23 osoby, a grzyboznawcy kolejne siedem. Atest wydawany jest bezpłatnie, a ważność zachowuje przez następne 48 godzin.
Warto zaznaczyć, że teoretycznie grzyby sprzedawać można jedynie w placówkach handlowych lub na targowiskach. Do obrotu handlowego dopuszczone zostały w Polsce 44 gatunki grzybów.

Inspekcja Sanitarna apeluje także o ostrożność w przypadku zbierania grzybów samodzielnie.
- Zbierajmy tylko dobrze znane gatunki. Nigdy nie oceniajmy nieznanych grzybów na podstawie smaku, ponieważ - przykładowo - śmiertelnie trujący muchomor sromotnikowy ma smak łagodny, niewyróżniający się niczym szczególnym - podkreśla Elżbieta Łata z Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i w sierpniu korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki