Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Kłusownik zaatakował siekierą strażnika

Sławomir Bednarczyk
Plaga kłusownictwa na pomorskich akwenach narasta. Na dodatek osoby zajmujące się tym nielegalnym procederem są coraz bardziej agresywne.

Ostatnio jeden ze strażników Społecznej Straży Rybackiej został zaatakowany siekierą przez kłusownika, który właśnie wyciągał sieć. Mężczyzna uciekł w pole, zostawiając w pośpiechu sieci i resztę sprzętu kłusowniczego.

Na szczęście strażnikowi nic się nie stało. Wszystko miało miejsce na Szkarpawie, w okolicach Rybiny.
- To pokazuje, z czym musimy się borykać - mówi Jan Brzeziński, prezes nowodworskiego Koła Polskiego Związku Wędkarskiego.

Problem kłusownictwa na żuławskich akwenach zimą się nasila. Kłusownicy wykorzystują okazję, bo teraz łatwiej im się ukryć i rozstawić pułapki. W sieciach rozstawianych na całej szerokości rzeki jednorazowo ginie około 30 kg ryb. Kłusownicy nie przejmują się okresami ochronnymi, wielkością ryb. Wędkarze organizują dodatkowe patrole, jednak przypomina to walkę z wiatrakami.

- Według statystyk kłusownikom 9 razy na 10 udaje się uciec - mówi Brzeziński. - Robią otwory w lodzie, przekładają sznurek i sieci na całej szerokości rzeki. Po dwóch dniach wyciągają sieci pełne ryb. Kłusownicy najczęściej działają w nocy, kiedy widoczność jest bardzo ograniczona, dlatego noktowizory są bardzo przydatne do walki z tym nielegalnym procederem. Kiedy dostajemy sygnał od wędkarzy lub mieszkańców, przyjeżdżamy na miejsce. Udaje się skonfiskować kłusowniczy sprzęt, jednak zatrzymanie sprawcy jest trudne.

W zeszłym roku wystawiono 50 mandatów opiewających na 12 tys. zł, a strażnicy rybaccy zdjęli z miejscowych akwenów 97 dużych sieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki