Jak podkreślają przedstawiciele rządu, jeśli nie jesteśmy w stanie na świeżym powietrzu utrzymać 2-metrowego dystansu od innych – na przykład na zatłoczonym chodniku – wówczas musimy zasłonić usta i nos. Oznacza to, że wybierając się na sobotni czy niedzielny spacer, wciąż trzeba mieć maseczkę czy chustkę pod ręką.
Jednak i od tego są wyjątki. Z obowiązku utrzymania 2-metrowego dystansu społecznego wyłączeni są rodzice z dziećmi wymagającymi opieki (do 13. roku życia), osoby wspólnie mieszkające oraz osoby niepełnosprawne.
Co ważne, w wielu miejscach zakrywanie ust i nosa pozostaje koniecznością. Mowa o:
- komunikacji miejskiej,
- sklepach i targowiskach,
- placówkach pocztowych, urzędach,
- kinach oraz teatrach,
- salonach masażu i tatuażu,
- kościołach.
Maseczek, z oczywistych względów, nie trzeba także zakładać przy stoliku w restauracji. Nie można jednak zapominać o tym, że podchodząc do baru czy idąc do toalety, zasłonięcie ust i nosa jest już konieczne.
Regulacje dotyczące obowiązku zasłaniania ust i nosa nie zmieniają się w przypadku poruszania się samochodem osobowym. Jeśli autem podróżują co najmniej dwie osoby, które razem nie mieszkają, konieczne jest założenie maseczki, przyłbicy czy chustki. Jak podaje portal Auto Dziennik, w ostateczności, za nieprzestrzeganie tych zaleceń, możemy otrzymać mandat w wysokości 500 złotych. Jesteśmy także narażeni na karę administracyjną, a ta może wynieść nawet 30 tys. złotych.
Bez maseczek. Jak sytuacja wygląda w innych miasta w regionie?
PUCK
SŁAWNO
MALBORK
TCZEW
KOŚCIERZYNA
WEJHEROWO
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?