Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Jerzy Kozdroń będzie oskarżał przed Trybunałem Stanu

Łukasz Kłos
Poseł Jerzy Kozdroń ma sędziowskie  doświadczenie
Poseł Jerzy Kozdroń ma sędziowskie doświadczenie Robert Kwiatek/Archiwum
W tej kadencji Sejmu to Jerzy Kozdroń miałby reprezentować przed Trybunałem Stanu stronę oskarżającą w procesie byłego ministra skarbu Emila Wąsacza. Tak proponują członkowie Komisji Ustawodawczej, wskazującej kandydaturę.

Kozdroń bowiem jako jeden z nielicznych w Sejmie ma odpowiednie przygotowanie - sędziowskie doświadczenie, potrzebne do reprezentowania strony sejmowej (oskarżającej) przed Trybunałem Stanu. W połowie lutego kandydaturę Kozdronia rozpatrzyć ma Sejm.

Proces Emila Wąsacza (szefa resortu w rządzie Jerzego Buzka) ciągnie się już latami. Wniosek o pociągnięcie go do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu złożyła w 2005 r. i przegłosowała koalicyjna większość pod wodzą Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj także: Jerzy Kozdroń: Bez prawników w Sejmie nie zmodernizujemy Polski
Zarzucano mu wówczas niekorzystne rozporządzanie majątkiem narodowym w związku z domniemanymi nieprawidłowościami przy prywatyzacji PZU, TP SA oraz Domów Towarowych "Centrum". Były minister wielokrotnie podkreślał, że jest niewinny. Jaki stosunek do sprawy ma nowy poseł oskarżyciel Jerzy Kozdroń?

- Reprezentuję w tej sprawie Sejm i nie chcę odnosić się do materiału merytorycznego. Jest on objęty tajemnicą, tak jak ma to miejsce w postępowaniu przygotowawczym w procesie karnym - podkreśla w rozmowie z nami.

Mimo upływu dwóch kadencji (jedna z nich była skrócona) postępowania nie tylko nie udało się zakończyć, ale nawet na dobre się nie rozpoczęło. Podczas pierwszej rozprawy w listopadzie 2006 r. Trybunał Stanu uznał, że dokumenty Sejmu nie spełniały warunków prawnych aktu oskarżenia. Po złożeniu zażalenia w marcu 2007 r. sprawa wróciła jednak do ponownego rozpatrzenia, ale wobec wygaśnięcia kadencji Sejmu (a tym samym mandatów posłów reprezentujących oskarżenie), proces Wąsacza formalnie się nie zaczął. - Mam nadzieję, że Sejm przyspieszy teraz swoje działania i sprawa znajdzie wreszcie swój finał przed trybunałem - podkreśla dziś Jerzy Kozdroń.

Czytaj także: Poseł Jerzy Kozdroń i senator Leszek Czarnobaj chcą, aby samorządy z Żuław i Powiśla wspólnie walczyły o swoje interesy w województwie pomorskim

Zasady postępowania przed Trybunałem Stanu zbliżone są do tego, jakie rządzą procesem karnym. Inna jest za to paleta ewentualnych kar. Najsurowsza przewiduje zakaz uczestniczenia w wyborach (zarówno jako kandydat, jak i głosujący). Ponadto trybunał może orzec również zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk lub pełnienia funkcji związanych ze szczególną odpowiedzialnością w organach państwowych i organizacjach społecznych. Kara może mieć też wymiar symboliczny - np. pozbawić oskarżonego orderów, odznaczeń bądź tytułów honorowych.

W sprawie domniemanych nieprawidłowości przy prywatyzacji spółek Skarbu Państwa toczy się również śledztwo prokuratorskie, zakończone w 2010 r. aktem oskarżenia przeciwko Wąsaczowi. Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił jednak sprawę prokuraturze, twierdząc, że śledztwo powinno zostać zawieszone do czasu rozstrzygnięcia przed Trybunałem Stanu.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki