Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Jak przetrwać upały w mieście?

Dorota Abramowicz
Na tropikalne temperatury nic tak nie pomaga, jak schładzanie się wodą
Na tropikalne temperatury nic tak nie pomaga, jak schładzanie się wodą Tomasz Bołt
Tropik zagościł na Pomorzu. Na termometrach w cieniu wskazówki przekraczały we wtorek 30 st. C. Jednak dla osób poruszających się po nasłonecznionych chodnikach lub poruszających się w samochodach bez klimatyzacji tzw. temperatura odczuwalna sięgała 50 st. C. Do tego doszły wahania ciśnienia atmosferycznego, związane z nadciągającymi burzami. I nie było to obojętne dla zdrowia wielu mieszkańców Pomorza.

- Nasze karetki są w ciągłym ruchu, liczba zgłoszeń w ostatnich, upalnych dniach wzrosła o jedną trzecią - mówi dr Marian Kentner, kierownik gdyńskiego pogotowia ratunkowego. - Najczęściej jesteśmy wzywani do starszych pacjentów, skarżących się na osłabienie, zawroty głowy, duszność, problemy z krążeniem. Więcej jest też wezwań do osób nieprzytomnych, leżących na chodnikach i trawnikach, którzy przedawkowali alkohol. A to oznacza, że trzeba z dużą ostrożnością w gorące dni sięgać po napoje procentowe.

Upały na Pomorzu: W lasach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia pożarowego

Na szczęście większość pacjentów po udzieleniu pierwszej pomocy nie wymagała hospitalizacji.
- Prawie codziennie zgłaszamy blokadę oddziału kardiologicznego, ale główną przyczyną jest ograniczenie liczby łóżek - wyjaśnia dr Michał Szpajer, ordynator oddziału kardiologii w Szpitalu Morskim w Gdyni Redłowie. - Jeśli jednak nadal utrzymają się takie upały, to z pewnością przełoży się to na wzrost liczby zachorowań kardiologicznych.

Podczas upałów dbaj o serce - rozmowa z ordynatorem kardiologii

We wtorek przed południem tłoczno też było w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Pomorskim Centrum Traumatologii w Gdańsku. Lekarze udzielili pomocy ponad 200 osobom.

- Nie brakowało młodych ludzi, którzy zemdleli na ulicy - słyszę od dr Ewy Massalskiej-Błęckiej z PCT. - Z kolei starsi wiekiem pacjenci skarżyli się na bóle zamostkowe. Niestety, wychodzenie na ulicę między godziną 12 a 16 dla wielu może skończyć się kłopotami.

Upały przeszkadzają w pracy. Prawo pracy nie reguluje wszystkich kwestii

Pełne ręce roboty mieli również... ortopedzi. Z tygodnia na tydzień w Trójmieście gwałtownie wzrosła liczba złamań rąk i nóg u rowerzystów. Niektórzy łączyli ten wypadkowy boom właśnie z pogodą. Upał wpływał bowiem na gorszy refleks osób poruszających się jednośladami, obniżał ich sprawność umysłową. Wyraźne rozkojarzenie i nerwowość było widać także u kierowców samochodów, zwłaszcza tych unieruchomionych w trójmiejskich korkach.

Prognozy pogody przewidują, że w środę sytuacja na Pomorzu niewiele się zmieni. Nadal temperatura ma sięgać 30 st. C w cieniu, a nad naszym województwem w środę i czwartek przejdą burze. Nieco chłodniej zrobi się od czwartku, gdy temperatura spadnie do 22-23 stopni C. I tak całkiem przyjemnie ma być aż do wtorku.

Lekarze radzą, by w upalne dni przestrzegać kilku podstawowych zasad dietetycznych:
- Wypijamy co najmniej 3 litry wody mineralnej dziennie. Warto uzupełnić ją o szklankę naturalnego soku z owoców i szklankę soku pomidorowego, zawierającego potas.
- Nie warto sięgać po mocniejsze trunki. Alkohol odwadnia organizm.
- Posiłki powinny być lekkie, oparte na diecie owocowo-warzywnej, z białym, chudym mięsem lub rybą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki