Obiecujemy - będziemy na bieżąco relacjonować wszystkie zmiany, jakie dzięki Państwu nastąpią w życiu tej bardzo biednej rodziny dotkniętej wielką tragedią.
Żukowo: Wielodzietna rodzina z chorym synkiem potrzebuje pomocy
- Odzew na apel o wsparcie rodziny państwa Kamińskich przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania - cieszy się Małgorzata Kiciak, pracownik socjalny dziecięcego hospicjum. Mieszkańcy Gdańska, Straszyna, Sopotu, Rumi, Wejherowa, Władysławowa zgłaszali gotowość finansowego wsparcia rodziny. Jedna z firm zaoferowała przekazanie paneli, klejów, płyt itp. do wykończenia gospodarczego budynku, który pan Olgierd Kamiński z pomocą 12-letniego syna Kamila stara się przerobić na ich nowy dom.
Największym problemem, wymagającym pilnego rozwiązania jest eternitowy dach wielkości ok. 90 m kw. Bez jego zdjęcia i utylizacji rodzice Paulinki (13 lat), Klaudii (9 lat), Kamila, trzyletniej Oli i 7-miesięcznego Dominika nie mają co marzyć, by się do niego przeprowadzić w tym roku.
- Dzwoniłam do firm specjalizujących się w pokryciach dachowych, za usunięcie i utylizację metra eternitu biorą 23 zł - informuje Małgorzata Kiciak. Na usunięcie eternitu z całego dachu potrzeba więc ok. 2 tys. zł, mniej więcej drugie tyle na nowe poszycie. Trzyletnia Ola marzy o rozkładanym fotelu, na którym mogłaby spać. Na razie sypia na kanapie razem z siostrami i bardzo się przeciw temu buntuje.
Za nieuleczalną chorobę Dominika jego rodzeństwo płaci swoim dzieciństwem. Zajęta Dominiczkiem mama nie może im poświęcić tyle czasu, ile by chciała. Mimo to dzieci są zadbane i bardzo grzeczne. Może ktoś z Państwa zabierze je do kina?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?