"Dziennik Bałtycki" zainicjował wielką akcję "Po pierwsze A1" w 2003 roku. Szybko się okazało, że warto było podjąć to wyzwanie, bo już dwa lata później - po naciskach na polityków najwyższego szczebla - rozpoczęła się budowa drogi. Pierwszy, 25-km odcinek z Rusocina (okolice Pruszcza Gdańskiego) do Swarożyna niedaleko Tczewa oddano pod koniec grudnia 2007 roku.
- Dziś mogę powiedzieć, że lobbing "Dziennika Bałtyckiego" i przedstawicieli wielu gmin się opłacał. Nie tylko wybudowano drogę, skrócił się czas dojazdu do Trójmiasta i do innych miast, ale także zyskał sam region. Dookoła autostrady powstały firmy, nowe miejsca pracy, chociażby w gminie Pelplin, gdzie mamy zakład produkujący styropian - podkreśla Andrzej Stanuch, prezes Stowarzyszenia Gmin Pomorskich na rzecz Budowy Autostrady A1, które nadal działa, byśmy w najbliższych latach mogli przejechać już całą trasą z północy na południe kraju.
Do tej pory oddano do użytku odcinek z Gdańska do Torunia, kolejny do Kowala (okolice Włocławka) jest w realizacji, a fragment do Strykowa koło Łodzi od niedawna jest otwarty. Dalej, niestety, kierowców czeka już niemiła niespodzianka. Trwa budowa na trasie do Tuszyna, potem kawałek przejedziemy do Bełchatowa, a dalszy odcinek, przez Częstochowę do Pyrzowic nieopodal Katowic, jest dopiero w fazie przygotowania. Nieco lepiej sytuacja wygląda na samym południu kraju, gdzie oddano do użytku autostradę A1 ze wspomnianych Pyrzowic do Świerklan koło Rybnika. Ostatni fragment, do Gorzyczek - granicy z Czechami - jest już w realizacji.
Cała autostrada A1 ma być gotowa do 2015 roku. Urzędnicy Ministerstwa Transportu przypominają, że jest rządowy program budowy sieci autostrad i dróg ekspresowych w Polsce.
- Są w nim zagwarantowane środki na wszystkie odcinki autostrady A1 - zapewnił nas niedawno Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?