Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorzanie coraz mniej narzekają na wakacyjne wyjazdy

Maciej Pietrzak
Biura podróży poprawiają swoje oferty, a klienci lepiej czytają umowy - stąd mniej skarg do PIT
Biura podróży poprawiają swoje oferty, a klienci lepiej czytają umowy - stąd mniej skarg do PIT 123rf.com
Mieszkańcy naszego województwa z roku na rok są coraz bardziej zadowoleni ze swoich wakacyjnych wyjazdów. Taki wniosek można wysnuć ze spadającej liczby skarg składanych do pomorskiego oddziału Polskiej Izby Turystycznej w Gdańsku.

To zresztą trend ogólnopolski. PIT co roku odnotowuje kilkudziesięcioprocentowe spadki liczby uwag co do letniego wypoczynku.
W tym roku do gdańskiego PIT wpłynęła na razie tylko jedna skarga. Ostatnio instytucja ta zlikwidowała nawet osobne stanowisko rozpatrujące takie pisma.
- Skargę odnotowaliśmy w I kwartale tego roku, a dotyczyła ona nierekomendowanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyjazdu do Egiptu. Klient nie zgodził się na propozycję biura podróży, które oferowało mu wypoczynek w innym kraju i domagał się zwrotu pieniędzy - opowiada Remigiusz Dróżdż, prezes zarządu gdańskiego oddziału PIT.

Trzy miejscowości z Pomorza na liście najciekawszych wsi w Polsce

Specjaliści podkreślają, że na spadającą liczbę skarg mają wpływ przede wszystkim dwa czynniki. Po pierwsze - same biura podróży, nawet te nowe na rynku, dopinają swoje oferty na ostatni guzik. Po drugie - klienci nauczyli się czytać umowy i doprecyzowywać w nich wszelkie niuanse. - Od kilku lat notujemy znaczny spadek skarg na usługi turystyczne. Rocznie jest ich średnio od 5 do 10, z czego połowa i tak jest bezzasadna - dodaje Remigiusz Dróżdż.

Utrapieniem dla biur podróży są jednak turyści, którzy pół urlopu spędzają na wyszukiwaniu i robieniu zdjęć wszelkim - ich zdaniem - niedociągnięciom w hotelach czy w ośrodkach wypoczynkowych. Po powrocie do kraju z taką rozbudowaną zdjęciową dokumentacją domagają się zwrotu kosztów wyjazdu.
- W dzisiejszym przemyśle turystycznym 90 proc. problemów dotyczących pobytu można rozwiązać na miejscu, z rezydentem danego biura podróży. Do niego powinniśmy zgłaszać wszelkie uwagi dotyczące np. czystości w pokoju, niedziałającego telewizora czy zbyt małej liczby gniazdek do ładowania telefonu. Klienci chętnie korzystają z tej pomocy, a firmy turystyczne prześcigają się w formach rekompensaty ewentualnych niedociągnięć - od butelki drogiego wina do nawet bezpłatnych noclegów. Zawsze się znajdzie jednak klient, który idzie w zaparte. Mieliśmy spektakularny przykład, że żądano odszkodowania, bo w hotelowym menu jajko podawano tylko na twardo - mówi Dróżdż.

Takich przykładów skarg jest więcej. Urlopowicze potrafią żądać pieniędzy za brzydką pogodę, nie taki kolor piasku na plaży jak na zdjęciu w katalogu biura podróży czy brak poduszek w autokarze.
Jeżeli jednak naprawdę firma turystyczna nie dotrzymała jakiegoś elementu umowy, na złożenie skargi do Izby Turystyki mamy 30 dni od daty powrotu z wyjazdu. By była ona jednak w ogóle rozpatrywana, najpierw i tak trzeba zgłosić sprawę rezydentowi.

Lepsze oferty i większa świadomość klientów sprawia, że do pomorskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki wpływa mniej skarg od turystów.


[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki