Według prognoz - w 2050 r. będzie 4,5 mln mniej Polaków. W 2014 r. było nas blisko 38,5 mln, a za 35 lat będzie nas zaledwie 34 miliony. Tylko między 2013 a 2014 r. "ubyło" nas 34 tysiące. Co ciekawe, sytuacja nie wygląda aż tak drastycznie w przypadku lokalnych statystyk.
Na Pomorzu, w 2014 r. mieszkało 2,3 mln osób. Według badań GUS, w 2050 r. Pomorzan będzie 2,265 mln, a więc "zniknie" jakby jedno mniejsze miasto (Sopot liczy obecnie około 37 tys. mieszkańców - red.). Wielu mieszkańców będzie jednak opuszczało duże aglomeracje, takie jak Trójmiasto i Słupsk, za to chętnie będą osiedlać się w powiecie gdańskim, kartuskim, puckim i wejherowskim.
- Ucieczka z dużych miast następuje ze względu na jakość życia i rachunek ekonomiczny, korzystniejszy w mniejszych miejscowościach - tłumaczy dr hab. Janusz Erenc, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego. - Poza miastem koszty życia są niższe i łatwiej wybudować np. dom. W mieście natomiast pracujemy i korzystamy m.in. z oferty instytucji kulturalnych.
Za 35 lat kobiety w Pomorskiem będą rodziły niewiele więcej dzieci niż teraz. W 2013 r. na jedną kobietę w wieku rozrodczym przypadało 1,34 urodzonych dzieci, a w 2050 r. będzie to 1,61. GUS rozróżnił te dane dodatkowo z podziałem na mieszkanki miast i wsi. Te drugie rodziły i będą rodzić więcej dzieci: w 2013 r. kobiety mieszkające w miastach urodziły 1,21 dzieci, a w 2050 r. będzie to 1,53 dzieci. Natomiast panie mieszkające na wsi wydały na świat w 2013 r. średnio 1,55 dzieci - za 35 lat będzie to średnio 1,71 dzieci. Pomorzanki będą się też decydować na potomstwo w coraz późniejszym wieku. Pierwsze dziecko urodzą średnio w wieku 31 lat. W 2013 r. decydowały się na to, mając średnio 28 lat.
Zgodnie z danymi GUS, w 2050 r. mężczyźni w Polsce będą żyli przeciętnie 83 lata, a kobiety - 88 lat. Na Pomorzu panowie dożyją 82,5 roku (w 2013 r. średnia wynosiła 74 lata), a panie - 87,6 lat (w 2013 r. - średnio 81 lat).
Będzie też u nas żyło coraz więcej seniorów. W 2013 r. osoby w wieku 65 lat i więcej stanowiły 13,5 proc. populacji naszego województwa. Za 35 lat takich osób będzie już 30 proc.! Coraz później będziemy wstępować też w związki małżeńskie. Jeszcze w 2000 r. mężczyźni mówili sakramentalne "tak" średnio w wieku 25 lat, a kobiety - mając 23 lata. W 2013 r. natomiast mediana dla mężczyzn wynosiła 28 lat, a dla kobiet - 26 lat.
Optymistycznie wyglądają prognozy dla Pomorza, jeśli chodzi o migracje zagraniczne na pobyt stały. O ile jeszcze w 2013 r. saldo migracji było ujemne i wynosiło minus 1377 osób (tzn. że o tyle osób więcej wyjechało niż się osiedliło na Pomorzu), to za 35 lat będzie ono dodatnie i wyniesie 189 osób. Liczba osób wyjeżdżających na stałe za granicę będzie więc regularnie spadać. Według prognoz, od 2035 r. więcej będzie tych osób, które mają przyjeżdżać do województwa pomorskiego, i tu się osiedlać, niż tych, które zdecydują się na wyjazd.
Niewykluczone, że do Polski, w tym do naszego województwa, będą wracać emigranci, którzy za granicą przejdą na emeryturę i będą chcieli wrócić w rodzinne strony. Tak robiły osoby, które wyjeżdżały w latach 80., i takie zjawisko naukowcy obserwują już wśród emigrantów, którzy wyjechali w ostatnich latach.
Niewykluczone też, że nasze województwo będzie coraz atrakcyjniejszym miejscem do życia dla cudzoziemców, zwłaszcza mieszkańców Ukrainy. Sprzyjać temu zjawisku będzie - jak prognozują autorzy raportu - sytuacja polityczna za naszą wschodnią granicą.
W Pomorskiem spadnie też liczba osób, które przeprowadzać się będą m.in. do innego województwa. Saldo migracji wewnętrznych, jak fachowo się to określa, wynosiło w 2013 r. 3240 osób, a w 2050 r. będzie to 1976 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
