Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorskie samorządy chcą zrywać współpracę z rosyjskimi miastami. Jest decyzja Sejmiku

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
wikipedia/CC3.0/Yanek
Gdańsk i Gdynia zapowiedziały zerwanie współpracy z rosyjskimi partnerskimi miastami. Pomorski Sejmik taką decyzję już podjął. Przygotowania do zakończenia relacji podjęły również i inne, mniejsze, pomorskie samorządy. "Dopóki Putin jest prezydentem tego państwa, to my nie chcemy z nim współpracować" – mówił o rosyjskim mieście-partnerze burmistrz Malborka Marek Charzewski.

Koniec partnerskich relacji z Rosją

Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska, Agnieszka Owczarczak, poinformowała o propozycji zakończenia partnerskich relacji, jakie samorząd utrzymuje z Kaliningradem i St. Petersburgiem.

Projekt uchwały w tej sprawie ma stanąć na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta przewidzianej na czwartek 3 marca.

Tym gestem chcemy również pokazać naszą solidarność nie tylko z miastami partnerskimi Gdańska w Ukrainie - Odessą i Mariupolem, ale z całą ukraińską wspólnotą samorządową – oświadczyła Owczarczak.

Gdynia - partnerzy rosyjscy

Podobną decyzję podjęto w Gdyni. W porządku obrad nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Gdyni znajdzie się rezolucja potępiająca zbrodnie wojenne reżimu Władimira Putina oraz wyrażająca deklarację wsparcia dla Ukrainy.

Głosowane będą również wnioski Platformy Obywatelskiej o zerwanie współpracy Gdyni z Kaliningradem. Podobny wniosek, tylko dotyczący białoruskiego miasta Baranowicze, złożyli radni rządzącej „Samorządności”.

Poparcie dla projektów uchwał zrywających współpracę z rosyjskimi miastami-partnerami wyraził na Twitterze prezydent, Wojciech Szczurek.

Sesja Sejmiku Województwa Pomorskiego

Natomiast w czasie dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego radni przyjęli uchwały w sprawie wypowiedzenia porozumienia o współpracy między Województwem Pomorskim i Administracją Obwodu Kaliningradzkiego a także porozumienia o współpracy pomiędzy Sejmikiem Województwa Pomorskiego a Dumą Obwodu Kaliningradzkiego. Współpraca trwała dokładnie dwie dekady – porozumienia zawarto w 2002 r. Obie uchwały przyjęto jednogłośnie.

W związku z nieuzasadnioną, agresywną interwencją zbrojną Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy i naruszeniem zasad suwerenności oraz prawa do samostanowienia narodów, które należą do podstawowych wartości cywilizacji zachodniej, Sejmik Województwa Pomorskiego wyraża sprzeciw wobec działań Rosji – brzmi fragment stanowiska Sejmiku.

Malbork

Partnerem Malborka jest Swietłyj w obwodzie kaliningradzkim. Oba miasta, prócz oficjalnej umowy, łączy wspólny projekt unijny realizowany w ramach unijnego Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja. Jego malborską częścią jest m.in. przebudowa bulwaru nad Nogatem.

Gdy pytaliśmy o to 24 lutego, w dniu agresji Rosji na Ukrainę, nikt w magistracie jeszcze nie myślał o zawieszeniu wieloletnich relacji z rosyjskim partnerem. A przynajmniej nie było jasnych deklaracji. Było to w kilka godzin po wywołaniu wojny przez Rosjan. Po kilku dniach stanowisko burmistrza zaczęło się zmieniać.

- W tej chwili zawiesiliśmy jakiekolwiek kontakty ze Swietłyj, to jest jasne. Jeśli chodzi o projekt, to kontaktujemy się tylko z sekretariatem programu. Projekt nie jest zagrożony – mówił nam w niedzielę (27 lutego) Marek Charzewski, burmistrz Malborka. - Natomiast co do partnerstwa, pewnie będzie rezygnacja albo jego zawieszenie. Chcemy z prawnikami rozmawiać, czy jest możliwość zawieszenia do odwołania.

Nowy Dwór Gdański i Tczew

Swietłyj jest także jednym z najstarszych miast partnerskich Nowego Dworu Gdańskiego. Jeszcze dziś burmistrz żuławskiego miasta Jacek Michalski spotka się z przewodniczącym Rady Miejskiej (współpraca partnerska to kompetencja samorządowych rad – red.) i szefem nowodworskiego Stowarzyszenia Miast Partnerskich. - Najprawdopodobniej będziemy współpracę z miastem Swietłyj zrywać – mówi Michalski.

O sprawie zerwania kontaktów z Kurskiem w Rosji i Słuckiem na Białorusi jutro rozmawiać będą tczewscy samorządowcy.

Inne miasta

Zaznaczmy, coraz więcej samorządów w Polsce po agresji Rosji na Ukrainę decyduje się albo na zawieszenie, albo na całkowite zerwanie umów partnerskich z rosyjskimi miastami. Niektóre polskie samorządy zareagowały już w dniu napaści Rosji na Ukrainę, inne w dniach kolejnych. Nie tylko podejmowały stanowiska wspierające Ukraińców i potępiające Rosjan, ale zapowiedziały odcięcie się od swoich rosyjskich partnerów.

  • Kraków poinformował, że zamierza zerwać współpracę z Sankt Petersburgiem i Moskwą;
  • Łódź – z Kaliningradem i Iwanowem;
  • Toruń – z Kalininigradem.
  • Kętrzyn podał, że wypowiada umowy zawarte z Prawdinskiem i Ozierskiem.
  • Bełchatów zawiesił współpracę z Sowieckiem.
  • Bytom wypowiedział umowę z Dmitrowem.

To tylko kilka z licznych przykładów.

Co ważne, większość samorządowców decydujących się na zerwanie, często wieloletnich relacji z rosyjskimi miastami (np. Tczew rozpoczął kontakty partnerskie z Kurskiem w 1996 r. a w 2007 r. podpisał porozumienie o przyjaźni) podkreśla, że nie jest to decyzja skierowana przeciw zwykłym, rosyjskim obywatelom.

Marek Charzewski podkreśla, że trzeba oddzielić to, że Malbork ma dobre relacje ze Swietłyj, od tego, co dziś dzieje się na Ukrainie.

Dopóki Putin jest prezydentem tego państwa, to my nie chcemy z nim współpracować – mówi nam burmistrz Charzewski. -

Kwestie międzyludzkich relacji z mieszkańcami miasta Swietłyj to zupełnie inna kwestia. Chcemy zaprotestować przeciwko działaniom Putina – mówi Jacek Michalski.

Współpraca międzynarodowa z Rosją

- Zdajemy sobie sprawę, że są Rosjanie, którzy występują przeciwko Władimirowi Putinowi i rozpoczętemu przez niego konfliktowi zbrojnemu, jednocześnie jednak uważamy, że należy stanowczo odciąć Rosję od instytucjonalnej współpracy międzynarodowej. Musimy pokazać, że nie ma i nie będzie przyzwolenia społeczności międzynarodowej na bezpodstawnie wywołaną wojnę. Tylko wspólne i wielowymiarowe działania wymierzone przeciwko Federacji Rosyjskiej, mogą mieć wpływ na opinię publiczną w Rosji – podkreślała Agnieszka Owczarczak.

Dodajmy, że wiele pomorskich samorządów ma relacje z ukraińskimi miastami. Dziś wiele z nich organizuje wiece poparcia, jak np. Tczew dla partnerskiego, ukraińskiego Czarnomorska, oraz materialną pomoc zarówno dla uchodźców przybywających do Polski jak i tych obywateli ukraińskich, którzy zostali w swoim kraju.

- Rozmawiałem z merem miasta Sarny (zachodnia Ukraina – red.), które jest także naszym partnerem – podkreśla Jacek Michalski. - Jeszcze dziś wyjedzie konwój darów, które nowodworzanie zebrali dla Ukraińców. To m.in. ciepła odzież, śpiwory itp. Z merem Sarn rozmawiałem w sobotę. Wówczas w mieście tym było jeszcze spokojnie. Natomiast ta sytuacja może się zmienić. To m.in. ważny węzeł kolejowy i wszyscy tam spodziewają się, że ich miasto może stać się celem rosyjskich nalotów.

Jak pomóc uchodźcom z Ukrainy
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki