Pomorskie: Kiedy poznamy nowego wojewodę? Kto zastąpi Romana Zaborowskiego?

- Niestety, pan premier zachowuje tę decyzję in pectore [w sercu - dop. red.] i rezerwuje ją tylko dla siebie - mówi jeden z pomorskich polityków PO.

Czytaj także: Wojewoda pomorski będzie z Warszawy? Nowe nazwiska na giełdzie kandydatów

Wśród najpoważniejszych kandydatów na to stanowisko wymieniany jest ostatnio Jacek Kozłowski. Obecny wojewoda mazowiecki miałby zostać prawą ręką Tuska na Pomorzu ze względu na swoje nieprzeciętne kompetencje, dobrą współpracę z premierem i... pochodzenie. Kozłowski urodził się bowiem w Sopocie, a studia (geografię) ukończył na Uniwersytecie Gdańskim. - Jeszcze niedawno wydawał się być zbyt związany z Mazowszem, ale być może po ostatnich decyzjach premiera, by wojewodowie nie byli uwikłani w samorządowe układy w swoich regionach, jest gotowy do podjęcia misji na Pomorzu - twierdzi inny polityk Platformy.

Na nieformalnej giełdzie nazwisk figuruje jeszcze Ryszard Stachurski (b. wiceminister sportu), a nieliczni wymieniają także Krzysztofa Kiliana (absolwenta PG, dziś członka zarządu Polkomtela, a nieformalnie - zaprzyjaźnionego doradcę Donalda Tuska).

Czytaj również: Kto zostanie wojewodą pomorskim?

Tymczasem, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, precyzują się dalsze losy Pawła Orłowskiego. W piątek pisaliśmy, że były poseł, który w październikowych wyborach nie dostał się ponownie do Sejmu, będzie jednak kontynuował pracę w stolicy. Dziś wiemy już, że jego przyszła praca związana będzie z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego, a polityk miał już rozmawiać z szefową resortu na temat zakresu kompetencji.

- To nie jest czas, by w jakikolwiek sposób odnosić się do tych spekulacji - twierdzi sam zainteresowany, odmawiając komentarza. Od naszych informatorów dowiedzieliśmy się jednak, że Orłowski może być odpowiedzialny za regionalne programy operacyjne oraz budżetowanie środków unijnych na przyszły okres.

Czytaj również: Wojewoda pomorski Roman Zaborowski złożył rezygnację