Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorski poseł tworzy koło poselskie Zbigniewa Stonogi [WIDEO]

Łukasz Kłos
Zbigniew Stonoga zakłada własną partię polityczną. Jeszcze przed wyborami może mieć swój klub poselski
Zbigniew Stonoga zakłada własną partię polityczną. Jeszcze przed wyborami może mieć swój klub poselski Piotr Smoliński/polskapresse
Kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga nie jest posłem, nie ma nawet swojej partii, mało tego - ciążą na nim prokuratorskie zarzuty, ale wkrótce może mieć własne... koło poselskie w Sejmie RP. A jeśli się uda, to nawet klub. Przynajmniej tak chciałby Jarosław Gromadzki, poseł ziemi pomorskiej, polityk dotąd szerzej nieznany. Dlaczego akurat Stonoga?

- Mówi otwarcie, nie wstydzi się i, co najważniejsze, nie boi się. To osoba, która chce zrobić coś dobrego dla kraju. Ktoś może powie, że antysystemowego, ale mówi to, co wszyscy myślą - podkreśla parlamentarzysta.

Jarosław Gromadzki złożył ślubowanie w grudniu minionego roku. Przejął mandat po Robercie Biedroniu, kiedy ten wygrał wybory na prezydenta Słupska. Od tamtego czasu poseł zdążył przygotować trzy interpelacje, wygłosić dwa oświadczenia, sygnować trzy projekty ustaw i wziąć udział w ponad 900 głosowaniach. A przy okazji trzy razy zmienić przynależność klubową: mandat objął z ramienia Twojego Ruchu, następnie przepisał się do klubu SLD, po to by kilka dni temu wypisać się z niego, uzyskując status niezrzeszonego.
- To już nie łabędzi śpiew, tylko jakiś kwik przerażenia ludzi, dla których jesień przyniesie polityczną rzeź - komentuje inicjatywę jeden z wieloletnich obserwatorów sceny politycznej.

Zastrzega, że nie chce, by jego nazwisko było wymieniane w kontekście "tego bajzlu".

(źródło: TVN/ x-news)

- Jest to niemy krzyk, bo wszyscy sposób pracy naszego rządu traktują jako coś oczywistego, ale nikt nie mówi o tym otwarcie - mówi poseł Gromadzki Agencji Informacyjnej Polska Press.

Według jego deklaracji, koło ma liczyć 14 posłów. Gromadzki zapowiada formalną rejestrację "wkrótce". Żadnych konkretów jednak nie chce podać. - Na to przyjdzie czas. Takich jak ja jest więcej, również w Sejmie. Każda z tych osób ujawni się jednak sama - tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.

Jedna z czołowych postaci nowego koła jest już jednak znana. To Zbigniew Stonoga, patron nowego tworu sejmowego. O kontrowersyjnym biznesmenie stało się ostatnio głośno za sprawą bezprecedensowej publikacją akt śledztwa w sprawie "taśm kelnerów". Stonoga miał opublikować je na swoim profilu w jednym z serwisów społecznościo-wych. Prokuratura przedstawiła mu w związku z tym zarzut ujawnienia tajemnicy śledztwa. Wczoraj usłyszał drugi, bo 16 czerwca na jego profilu pojawiły się kolejne tomy akt. Stonoga nie przyznał się do winy i nie chciał składać wyjaśnień.

"Dzień Dobry Polsko. Nowy dzień - Nowe zarzuty" - napisał po przesłuchaniu. - "Pamiętaj, że i Ty możesz zostać agentem WSI - wystarczy dotknąć kupy z Wiejskiej" - pisał dalej we wpisie na portalu internetowym.

Krzysztof Piekarski, politolog z Uniwersytetu Gdańskiego, inicjatywą powołania klubu Stonogi nie jest ani zaskoczony, ani zażenowany: - Niektórzy poczuli już zapewne, że ich przygoda z polityką się kończy. Łapią się więc wszystkiego, co mogłoby pozwolić im przedłużyć swój polityczny byt - komentuje dr Piekarski i przypomina, że na polskiej scenie politycznej wielokrotnie pojawiały się przedziwne byty. - Często ich celem nie jest docelowo wystawienie własnej listy kandydatów, tylko utargowanie wysokich miejsc na listach któregoś z wiodących ugrupowań politycznych.

Piekarski przewiduje, że im bliżej jesiennych wyborów tym podobne ruchy staną się coraz bardziej aktywne. Tymczasem Zbigniew Stonoga już złożył w sądzie wniosek rejestrowy swojej partii. Nowa formacja ma się nazywać SPP Stonoga Partia Polska. Przedstawiono już nawet założenia programowe. W pierwszym punkcie postuluje się zmianę konstytucji i wprowadzenie zakazu sprawowania funkcji publicznych dla osób piastujących je przed 1989 rokiem. W kolejnych jest też mowa o likwidacji wszelkich immunitetów oraz koncesji i licencji gospodarczych ("z wyjątkiem obrotu bronią, lekami i usługami medycznymi"), wykreśleniu z bazy Bankowej Informacji Kredytowej dłużników mających niespłacone zobowiązania poniżej 25 tys. zł, a także likwidacji straży miejskich, Inspekcji Transportu Drogowego, Służby Celnej, kontroli skarbowej "i przekazaniu tych środków na rzecz odpowiednich departamentów policji".

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki