Ponad 1,8 mln zł, a już za kilka dni, na początku października, dwa razy tyle (czyli 3,6 mln zł) - to kwota, której spłaty, i to pilnej, domaga się od pomorskiego NFZ Uniwersyteckie Centrum Kliniczne. I grozi, że - w razie potrzeby - będzie walczyć o nie przed sądem. Brak tych pieniędzy oraz liczące ponad 15 mln zł „nadwykonania” zmusiły zarząd szpitala do podjęcia trudnych decyzji - wstrzymania od października badań PET oraz ograniczenia planowych przyjęć.
Dr Małgorzata Grodziewicz nową dyrektor NFZ na Pomorzu
Tych kilka milionów złotych, o które toczy się gra, NFZ winien jest szpitalowi za ratowanie życia i tzw. procedury nielimitowane w drugim oraz trzecim kwartale tego roku. Zgodnie z zarządzeniem prezesa NFZ - bez limitu szpital może odbierać porody, przeszczepiać serca, nerki, szpik, rogówki i leczyć pacjentów onkologicznych w ramach pakietu.
NIK: na porodówce w gdańskim UCK zbyt często odmawia się przyjęcia pacjentek w ciężkim stanie
- Wniosek o zapłatę za te świadczenia wykonane od kwietnia do końca czerwca złożyliśmy w naszym oddziale funduszu 13 lipca. NFZ miał 14 dni, by przelać nam te pieniądze, a tego nie zrobił - tłumaczy Ewa Książek-Bator, dyrektor UCK. - Należą się nam one z automatu, bez negocjacji z NFZ, bo tak stanowi ustawa.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"z 29.09.2016 r. albo kupując e-wydanie gazety
W marcu tego roku budynek Kliniki i Poradni Dermatologii Gdańskiego Uniwersytetu Gdańskiego został poddany rozbiórce. Zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?