Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorska sztuka kulinarna. Czy to powrót do korzeni? [ROZMOWA z dr. Kazimierzem Sumisławskim]

Kazimierz Netka
Z dr. Kazimierzem Sumisławskim, dyrektorem Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, rozmawia Kazimierz Netka

Panie Dyrektorze, Pomorskie Święto Produktu Tradycyjnego to wspaniały przegląd naszych kulinarnych możliwości. Kiedy zrodził się pomysł urządzania takich pokazów?
Ponad siedem lat temu. Wtedy też powstała lista produktów tradycyjnych, którą prowadzi Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zanim jednak któryś wyrób znajdzie się w tym rejestrze, musi zostać zaopiniowany przez marszałka województwa.

Jakie są reguły uznawania produktów za tradycyjne? Jakie najważniejsze wymogi muszą być spełnione?
Idea wyrażona jest już w samej nazwie. Chcemy wracać do korzeni naszej, pomorskiej sztuki kulinarnej. Receptura wytwarzania musi być stosowana minimum przez 25 lat, a produkcja odbywać tradycyjnymi sposobami, technologiami agrotechnicznymi, z jak najmniejszym udziałem chemii, z odpowiednich surowców. Produkt musi być wysokiej jakości.

Kto nad jakością czuwa? Kto sprawdza, czy ów towar spełnia wymagania sanitarne dotyczące żywności?

Każdy produkt oferowany na rynku może być sprawdzany przez odpowiednie instytucje, inspekcje. Wyroby tradycyjne podlegają ta-kim samym regułom i muszą odpowiadać warunkom stawianym wytworom do konsumpcji. Jeżeli chodzi o zachowanie tradycji, to nie może być tam dodatków syntetycznych, chemicznych.

Na liście prowadzonej przez Ministerstwo Rolnictwa, województwo pomorskie ma najwięcej produktów. Jest na pierwszym miejscu...

Według mnie nie jest to wskaźnik najważniejszy. Chodzi bowiem o to, by tych produktów pojawiało się jak najwięcej na rynku, w sprzedaży, by oferowano je konsumentom.

Święto produktów tradycyjnych, jest jedną z niewielu okazji ich nabycia...
To święto jest formą promocji. Po raz drugi zamierzamy ją zorganizować podczas Jarmarku Świętego Dominika. Trwają uzgodnienia dotyczące utworzenia specjalnego stoiska albo "wyspy", na której znajdzie się żywność lokalna, tradycyjna. Chodzi o to, by zainteresowani mogli nabywać te przysmaki w jednym miejscu. Przeprowadzimy konkursy na produkty i potrawy. Zachęcamy restauratorów, by rywalizowali w tych konkursach. Zwycięzcy zostaną uhonorowani laurami marszałka województwa i będą reprezentować Pomorskie na krajowym święcie w Poznaniu.

Stoisko na jarmarku jednak będzie sklepem tylko na trzy tygodnie. Jakie są szanse powstania stałej placówki handlującej produktami tradycyjnymi?

Prowadzimy rozmowy na temat możliwości otwarcia stałych punktów sprzedaży. W Warszawie istnieje bazar dla produktów ekologicznych wszelkich. Może miejsce znajdzie się również w Gdańsku. Pragniemy, by w tych sklepach sprzedawano żywność pochodzącą z gospodarstw rolnych. To wymaga zintegrowania, zorganizowania i odpowiedniego przygotowania producentów. Planujemy powołanie organizacji skupiającej wytwórców żywności tradycyjnej, wysokiej jakości.

Rozmawiał Kazimierz Netka

Zobacz zdjęcia z kiermaszu w Oliwie: POMORSKIE ŚWIĘTO PRODUKTU TRADYCYJNEGO W GDAŃSKU

LISTA PRODUKTÓW TRADYCYJNYCH Z POMORZA

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki