Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorska Lewica i posłanka Senyszyn reagują w sprawie zmian nazw ulic w Kartuzach. Jest także stanowisko PiS

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Fragment ul. Wzgórze Wolności nazwany imieniem św. Jana Pawła II, ul. Kolejowa w dużej części przemianowana na ul. Księdza Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego - między innymi takie propozycje mieszkańców pozytywnie zaopiniowała w ubiegłym tygodniu Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Kartuzach. Pomysły negatywnie oceniał już wcześniej burmistrz Gołuński, listy do radnych wystosowały też Pomorska Lewica oraz posłanka Joanna Senyszyn, krytykując decyzję komisji.

W ubiegłym tygodniu członkowie Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Kartuzach pochylili się nad wnioskami mieszkańców w sprawie nadania nowych nazw ulicom w Kartuzach. Mieszkańcy zabiegali o nazwanie odcinka ul. Wzgórze Wolności pomiędzy placem św. Brunona a ul. Chmieleńską imieniem św. Jana Pawła II, z kolei fragment ulica Kolejowa, między Rondem Kartuzów a wyjazdem do ul. 3 Maja, miałaby nosić nazwę ul. Księdza Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego (przy zachowaniu dawnej nazwy na wysokości budynków mieszkalnych, zlokalizowanych obok ARiMR). Propozycje te wpłynęły do kartuskiego magistratu jeszcze w 2020 roku.

- W roku 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II ponownie proszę o nadanie nazwy ulicy Jego imieniem w Kartuzach, jakby nie było stolicy Kaszub. Jest mi przykro, że najwybitniejszy Polak w dziejach naszego narodu nie ma w Kartuzach takiej ulicy - pisze we wniosku Kazimierz Osipów, mieszkaniec Kartuz. - Proponuję nazwać imieniem św. Jana Pawła II część ulicy Wzgórze Wolności, tj. od pl.św. Brunona do skrzyżowania z ulicą Chmieleńską. Jest to ulica centralna, obok Parku Solidarności, a wiadomo jak bliski sercu Janowi Pawłowi II był ten ruch! Tym bardziej, że w bliskim sąsiedztwie tego miejsca usytuowany jest park przycmentarny im. św. Jana Pawła II. Panie i Panowie radni, to najlepszy czas naprawy tego, że dotąd w mieście takiej ulicy nie mamy.

Burmistrz Kartuz nie widzi zasadności wprowadzania zmian

Choć burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński nie uczestniczył w samym posiedzeniu komisji, wystosował on do radnych pismo, w którym krytykuje pomysł nie tyle pod kątem samej idei nadawania ulicom nazw, upamiętniających ważne dla Polski postacie, co ze względów bardziej... pragmatycznych.

- Nazwa ul. Wzgórze Wolności funkcjonuje od kilkudziesięciu lat, stanowi część drogi wojewódzkiej i nie widzę zasadności jej podziału i zmiany nazwy w jej części. Tym bardziej, że zmiana nazwy będzie się wiązała z koniecznością poniesienia nieuzasadnionych kosztów przez SP nr 2 (zmiana pieczątek, dokumentów rejestrowych itp.) - wyjaśnia burmistrz w piśmie do radnych.

Jeśli zaś chodzi o ul. Kolejową i ul. Dworzec szef kartuskiego magistratu uważa, iż należy uchylić uchwałę w sprawie nadania im nazwy ze względu na mieszczące się przy niej budynki mieszkalne i lokale użytkowe.

- Nazwy ulic: Dworzec i Kolejowa w sposób jednoznaczny wskazują ich lokalizację przy linii kolejowej i nie widzę zasadności zmiany ich nazw, tym bardziej, że w dniach 20.09.2018 - 19.10.2018 r. odbywały się konsultacje społeczne z mieszkańcami gminy Kartuzy w sprawie nadania nazw ulic, skwerów i rond, które między innymi dotyczyły nadania nazwy ulicy od Ronda Kartuzów do ulicy Dworzec imieniem księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego. Nadanie nazwy temu odcinkowi drogi (...) poparła 1 ankietowana osoba na 76 złożonych ankiet, a za pozostawieniem dotychczasowej nazwy „ul. Kolejowa” opowiedziało się 35 ankietowanych - podaje Mieczysław Grzegorz Gołuński.

Jeśli zaś chodzi o trzeci wniosek - nadania nazwy ul. Marii Szymichowskiej odcinkowi obwodnicy między rondem Armii Krajowej, a rondem TOW „Gryf Pomorski” burmistrz zaznacza, że obecnie są to tereny niezabudowane, zalesione oraz przy których znajduje się dawne wysypisko śmieci.

Lewica apeluje do radnych

Pomimo dezaprobaty burmistrza Komisja Skarg, Wniosków i Petycji pozytywnie zaopiniowała wszystkie wnioski.

- Ponadto Komisja przyjęła wnioski, w których zwraca się do Burmistrza oraz do kierownika Wydziału Gospodarki Nieruchomościami (za pośrednictwem Przewodniczącego Rady) o przygotowanie projektów uchwał w sprawie nazwania ulic zgodnie z przedmiotowymi wnioskami - informuje Tyberiusz Kriger, radny kartuski.

Członkowie komisji przede wszystkim uznali, iż pomysł upamiętnienia znanych postaci historycznych jest w pełni uzasadniony, jeśli zaś chodzi o kontrowersje związane z „dzieleniem ulic” to zawsze będzie ku temu okazja do dyskusji na samej sesji Rady Miejskiej.

Niemniej pomysł zmiany odcinków ulic w Kartuzach nabrał rozgłosu poza granicami naszego powiatu. Pomorska Nowa Lewica wystosowała list do radnej Klaudii Kałużnej, przewodniczącej komisji. Podobnie jak burmistrz Gołuński, Pomorska Lewica uważa ów pomysł za nieuzasadniony.

- Zmiana ta wiązać musi się z modyfikacją dokumentacji mieszkańców, jak również z wymianą tabliczek i innymi kosztami. Państwa propozycja wygeneruje koszty dla Miasta Kartuzy. Warto przy tym zauważyć, że Jan Paweł II został już uhonorowany - w mieście istnieje Park im. Jana Pawła II - pisze w liście Jędrzej Włodarczyk, Sekretarz Pomorskiej Nowej Lewicy. - Działalność radnych miasta winna skupiać się na poprawianiu jakości życia wszystkich mieszkańców, a nie na generowaniu jeszcze większych jego kosztów. W szczególności w trudnym okresie pandemii. Do zadań radnych nie należy również podgrzewanie nastrojów, dzielenie i generowanie fałszywej rzeczywistości, w imię doraźnych korzyści politycznych.

- Apelujemy o rezygnację ze zmian nazw ulic powodujących koszty dla mieszkańców, jak również o szczególną refleksję w doborze ich patronów, w celu zaspokojenia oczekiwań i wrażliwości pełnego przekroju społecznego mieszkańców, a nie tylko osób o określonym światopoglądzie. Apelujemy o skupienie się na realnych, namacalnych, codziennych problemach mieszkańców. - kontynuują członkowie Pomorskiej Lewicy

Interwencja poselska

Głos w sprawie zabrała również prof. Joanna Senyszyn, posłanka na Sejm RP. Wystosowała ona interwencję poselską bezpośrednio do przewodniczącego Rady Miejskiej w Kartuzach - Mariusza Tredera. W tym przypadku jednak krytyka pomysłu nie ograniczyła się jedynie do kwestii kosztów takiej zmiany, ale też i doboru patronów.

- Negatywnie oceniam powyższe decyzje Komisji i plany Rady. Zmiana nazw ulic to utrudnienie i dodatkowe koszty dla mieszkańców i Szkoły Podstawowej nr 2 - pisze Joanna Senyszyn. - Za największe nieporozumienie uważam jednak wybór planowanych patronów ulic. W sytuacji, kiedy kilkudziesięciu polskich biskupów jest oskarżonych o ukrywanie przestępstw pedofilskich, a kilku o popełnienie, honorowanie ich nauczycieli i mistrzów kompromituje samorząd, a lekceważenie opinii mieszkańców w tej sprawie obniża zaufanie do radnych.

- Jan Paweł II przez prawie cały pontyfikat utrzymywał tajną instrukcję Crimen Sollicitationis, która nakazywała chronić i ukrywać kościelnych pedofilów, utrudniać śledztwa, niszczyć dowody przestępstw. Systemowo lekceważył problem pedofilii w Kościele. W 1983 r. podpisał nowy Kodeks prawa kanonicznego, w którym czyny pedofilskie zostały wyłączone z rzędu najcięższych przestępstw i przeniesione do grupy pospolitych, a kara za seks z dzieckiem może być łagodniejsza niż za trwałe współżycie z dorosłym. To zresztą niejedyne winy papieża-Polaka i Kościoła katolickiego, a zarazem przyczyna domagania się przez ponad 60 proc. obywateli Rzeczypospolitej świeckiego państwa. W tej sytuacji Rada Miasta nie powinna podejmować decyzji o charakterze klerykalnym - kontynuuje - Jako Posłanka na Sejm RP, zwracam się do Rady o niezmienianie nazw ulic i wstrzemięźliwość w kreowaniu patronów z grona duchowieństwa, które jest skompromitowane aferami pedofilskimi i obyczajowymi oraz przekrętami finansowymi.

W interwencji poselskiej Joanna Senyszyn pyta też przewodniczącego Tredera m.in. czy przed ostatecznym podjęciem decyzji przeprowadzone będą konsultacje społeczne wśród mieszkańców w związku z planowaną zmianą nazw ulic, a także czy Rada Miejska zamierza pokryć koszty, jakie wynikną ze zmiany zarówno dla mieszkańców, jak i SP nr 2. Posłanka zastanawia się też nad tym, co zadecydowało o pozytywnej opinii komisji oraz czym w takich sytuacjach kierują się radni.

Jak opowiada przewodniczący rady Mariusz Treder do listu już się ustosunkował, wyjaśniając dlaczego komisja zaopiniowała wnioski tak, a nie inaczej, oraz dziękując za to, że posłanka Senyszyn wyraziła swoją opinię na ten temat. W odpowiedzi na interwencję poselską przewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej poruszył przy tym kwestię pozostałych problemów, jakimi żyje gmina Kartuzy.

- Do pani poseł Senyszyn zwróciłem się też, czy słyszała o innych sprawach, które nurtują mieszkańców naszej gminy: kwestiami obwodnicy Kartuz, braku kanalizacji czy gazyfikacji niektórych obszarów gminy. Także w tych przypadkach liczę na pomoc pani Senyszyn - skoro jest zainteresowana naszą gminą to mam nadzieje, że nie będzie to dotyczyło tylko ulic, ale i innych rzeczy ze sfery gospodarczej - mówi Mariusz Treder.

Przewodniczący rady nie popiera natomiast wiązania wątku pedofilii w Kościele z osobą Jana Pawła II i samym pomysłem nazywania ulic jego imieniem.

- Stanowczo potępiam wszystkie przypadki pedofilii, o jakich wspominała poseł Senyszyn. Natomiast uważam, że wiązanie z tym przestępstwem Jana Pawła II jest zwykłym populizmem, ponieważ, przynajmniej zgodnie z moją wiedzą, nie ma żadnych dowodów, aby papież nie walczył z tym zwyrodnialstwem w Kościele katolickim - dodaje Mariusz Treder. - Uważam postać Jana Pawła II za wielkiego człowieka. Popierając ideę niezależnych, wolnych związków zawodowych przyczynił się do upadku systemów komunistycznych w Polsce i innych państwach bloku wschodniego, a dzięki temu odbyły się pierwsze wolne wybory. Myślę, że nie ma w tym miejscu powodu, aby rozpętywać jakąś wojnę, siać zamęt, bo nie wiem, czemu to miałoby służyć.

Sprawa zmiany nazw ulic będzie jednym z tematów, poruszanych na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Kartuzach 27 stycznia. Radni pochylą się wtedy nad wspomnianymi wnioskami mieszkańców.

Głos burmistrza

Burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński jeszcze raz też uściśla, że nie jest przeciwny dodatkowemu upamiętnieniu postaci Jana Pawła II w Kartuzach. Poniżej prezentujemy słowa szefa kartuskiego magistratu:

Chciałbym, aby moje stanowisko w tej sprawie było jasne. Jan Paweł II zasługuje na nasz szacunek i pamięć. Miałem wielki zaszczyt i honor przywitać się z Papieżem, chwilę z nim porozmawiać i ten moment na zawsze pozostanie w moim sercu.

Pytam jednak dzisiaj, dlaczego niektórzy radni Rady Miejskiej chcą iść na łatwiznę i dlaczego nie chcą od siebie samych więcej wymagać. Dlaczego chcą podzielić ruchliwą i pełną spalin ulicę, która ma już swoją nazwę, na dwie części i jedną z tych części nazwać imieniem Papieża Polaka?

Zróbmy coś bardziej doniosłego – zróbmy to wspólnie, ponad podziałami, dlatego zachęcam do dialogu, nie do politycznej wojny wykorzystującej wizerunek św. Jana Pawła II.
Mamy już w Kartuzach Park im. św. Jana Pawła II, katolicką szkołę Jego imienia, także w Prokowie jest szkoła gminna im. Św. Jana Pawła II. Nie mnie oceniać, czy to wystarczy. Niech zdecydują mieszkańcy.

Chciałbym zaproponować radnym Rady Miejskiej w Kartuzach utworzenie Nagrody im. Św. Jana Pawła II dla trojga wybitnie i wszechstronnie uzdolnionych dzieci z terenu gminy Kartuzy. Pomysł ten poddam pod rozwagę na najbliżej sesji Rady Miejskiej w Kartuzach, która odbędzie się 27 stycznia br. Sprawa ta wymaga także przedyskutowania z przedstawicielami duchowieństwa w naszej gminie.

Uważam, że utworzenie takiej nagrody przyczyni się do pomnażania dobra, da możliwość rozwoju uzdolnionych dzieci i dodatkowo będzie nas łączyć, a nie dzielić. Będzie też prawdziwym upamiętnieniem naszego Wielkiego Rodaka. To właśnie święty Jan Paweł II dbał o poprawę losu dzieci i nie chciał, aby stawiać mu pomniki, upamiętniać w sposób sztuczny i tworzący podziały.

W krótkich słowach odniosę się także do manipulacji, jakiej dopuścił się przewodniczący Klubu PiS w Radzie Miejskiej w Kartuzach, zamieszczając na swoim profilu na Facebooku moje zdjęcie wraz m.in. z panią Joanną Senyszyn, która wystąpiła z interwencją poselską ws. planowanej zmiany nazwy fragmentu ulicy Wzgórze Wolności w Kartuzach. Chciałbym nadmienić, że jako Burmistrz mieszkańców gminy Kartuzy, którzy mają różne poglądy polityczne, posiadam zdjęcia z posłami wszystkich partii. Natomiast w przedmiotowej sprawie posiadam odrębne zdanie, które wyraziłem w powyższych słowach.

Apeluję, aby nie posługiwać się manipulacją, potępianą także przez Papieża Polaka. Pamiętajmy także, że to święty Jan Paweł II powiedział: „Troska o dziecko (...) jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka”.

Głos zabrała także radna Sejmiku Województwa Pomorskiego.

- Jest to kolejny brutalny atak Pani Poseł Senyszyn na tych, których Kościół uznał za świętych i błogosławionych - tymi słowami interwencję posłanki Senyszyn komentuje Sylwia Leyk, radna Sejmiku Województwa Pomorskiego.

- „Jeśli przyjdą niszczyć ten naród, zaczną od Kościoła, bo Kościół jest siłą tego narodu”.
Te słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego nasuwają mi się, gdy czytam treść interwencji poselskiej Pani Joanny Senyszyn z Lewicy (...). Jest to kolejny brutalny atak Pani Poseł Senyszyn na tych, których Kościół uznał za świętych i błogosławionych, kolejny atak Pani Poseł na wiarę, która tak głęboko zakorzeniona jest szczególnie tu – na Kaszubach - pisze Sylwia Leyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki