Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorska filmówka ruszy w 2010

Natalia Wiśniewska
Na  planie filmowym I Pomorskich Warsztatów Filmowych
Na planie filmowym I Pomorskich Warsztatów Filmowych Robert Rozmus
Od października przyszłego roku 12 wybrańców rozpocznie naukę w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Będzie to pierwsza tego typu placówka na Pomorzu.

- Pomysł na założenie szkoły filmowej na Pomorzu narodził się około trzech lat temu, kiedy rozpoczęliśmy pracę przy Pomorskich Warsztatach Filmowych - mówi Jerzy Rados, wicedyrektor szkoły i dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. - Do naszej fundacji docierało wiele głosów, że brakuje takiej właśnie szkoły w tym rejonie Polski.

Program został ułożony przez Roberta Glińskiego, reżysera i obecnego rektora Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. W pierwszych latach działania szkoła będzie kształcić na kierunku reżysersko-operatorskim. Docelowo zostanie otwarty również montaż oraz być może animacja. Wykładowcami będą m.in. sam Gliński, Andrzej Titkow (reżyseria dokumentalna), Grzegorz Łoszewski (scenariusz), Paweł Huelle (adaptacja filmowa), Andrzej Jaroszewicz (sztuka operatorska), Milenia Fiedler (montaż) i Mirosław Przylipiak (teoria filmu). Początkowo powstanie roczne studium w trybie zaocznym.

- Zajęcia będą się odbywać od czwartku do niedzieli, ale uczniowie muszą być przygotowani na poświęcenie dużo dodatkowego czasu - mówi Leszek Kopeć, dyrektor szkoły i prezes Pomorskiej Fundacji Filmowej.

Każdy student stworzy dwa krótkie filmy - fabularny i dokumentalny. Studenci przejdą przez cały proces powstawania filmu - poczynając od pisania scenariusza, do pracy z aktorem i postprodukcji.
- Mała liczba studentów gwarantuje indywidualne podejście do każdego z nich - mówi Kopeć.
Szkoła będzie placówką prywatną, dlatego za semestr nauki trzeba będzie zapłacić 1800 zł. Jak zapewnia Leszek Kopeć, szkoła udostępni cały sprzęt potrzebny do zrealizowania zadań filmowych.

- Od kwietnia 2010 roku rozpocznie się rekrutacja. Trzeba będzie złożyć dokumenty wraz ze swoim dossier z dotychczasowymi pracami twórczymi z jakiejkolwiek dziedziny sztuki, np. fotograficznej. Później trzeba będzie przejść dwu- lub trzyetapowy egzamin, w tym egzamin praktyczny. Na pewno nie będziemy wymagać znajomości rzemiosła filmowego, zwrócimy raczej uwagę na wrażliwość i pomysłowość kandydata - opowiada Leszek Kopeć. Wyniki egzaminów poznamy na przełomie czerwca i lipca.

Dla kogo będzie przeznaczona szkoła? Właściwie dla wszystkich, którzy chcą uzupełnić swoją edukację w kierunku filmowym. Mogą to być zarówno studenci, nauczyciele, jak i świeżo upieczeni maturzyści. - Zakładamy, że po ukończeniu gdyńskiej filmówki studenci będą gotowi do samodzielnej pracy filmowej. Z pewnością jednak część z nich będzie chciała się kształcić dalej np. w łódzkiej filmówce - mówi Rados.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki