Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorscy uczniowe wyrzucają do śmieci tony kanapek. Wolą przekąski i słodycze

Anna Mizera-Nowicka
Instytut Żywności i Żywienia opracował listę produktów spożywczych i napojów, które powinny być dostępne w sklepikach szkolnych. Na pierwszym miejscu znalazły się kanapki z pieczywa pełnoziarnistego.
Instytut Żywności i Żywienia opracował listę produktów spożywczych i napojów, które powinny być dostępne w sklepikach szkolnych. Na pierwszym miejscu znalazły się kanapki z pieczywa pełnoziarnistego. P.Świderski
Co dziesiąty uczeń regularnie wyrzuca do śmieci kanapki, które rodzice przygotowują do szkoły jako drugie śniadanie. 81 proc. młodych Pomorzan tłumaczy, że robią to, bo bardziej smakują im słodycze i niezdrowe przekąski. Tymczasem Instytut Żywności i Żywienia alarmuje, że zdecydowana większość dzieci i młodzieży źle się odżywia, przez co brakuje im ważnych składników odżywczych.

Panie sprzątaczki regularnie nam się żalą, że jednego dnia podczas opróżniania szkolnych śmietników potrafią znaleźć nawet kilkanaście kanapek - przyznają nauczyciele. - Mówimy o tym rodzicom na zebraniach, ale nic się nie zmienia.

Aż 81 proc. młodych Pomorzan przyznało, że marnuje żywność, ponieważ od przygotowanych przez rodziców kanapek woli przekąski i słodycze.

PRZECZYTAJ

- Dzieci i młodzież źle się odżywiają. W ich diecie brakuje wapnia, witaminy D, potasu, magnezu i folianów. Dotyczy to aż 74-98 proc. młodzieży - informuje Wiktor Szczepaniak, pełnomocnik dyrektora ds. komunikacji w Instytucie Żywności i Żywienia. - Ważnym problemem jest też nadmierne spożycie tego, co niezdrowe, m.in. cukru, tłuszczu i soli.

Nic więc dziwnego, że specjaliści z IŻŻ zabrali się za szkolne sklepiki. Właśnie opublikowali listę produktów, które powinny być w nich dostępne. Znalazły się na niej mleko, jogurty, kefiry, maślanki, płatki śniadaniowe, musli, świeże i suszone owoce oraz warzywa. Do produktów pożądanych zaliczono również orzechy, nasiona, migdały, nektary i przeciery owocowe, wodę mineralną i źródlaną. Listę otwierają kanapki z pieczywa pełnoziarnistego.

Jaka żywność w szkole? Ultimatum dla właścicieli sklepików szkolnych.

- Takie wskazówki na pewno są potrzebne. Skorzystają z nich szczególnie niedoświadczeni sklepikarze, którzy nie zawsze muszą wiedzieć, który produkt jest zdrowy - ocenia Grażyna Kroczka, pedagog z Zespołu Szkół Kształcenie Podstawowego i Gimnazjalnego nr 17 w Gdańsku. We wrześniu rozpoczęto tu projekt na rzecz zdrowego żywienia. - Pani, która prowadzi u nas sklepik, musiała wybrać, czy rezygnuje ze sprzedaży żelek, chipsów itp., czy z działalności. Wybrała tę pierwszą opcję.

Na Pomorzu rośnie jednak liczba szkół, w których szkolne sklepiki są zamykane, bo ich właściciele nie godzą się na wycofanie dobrze sprzedających się słodyczy. Jakie są tego skutki? Jaki procent dzieci zmaga się w Pomorskiem z nadwagą? Więcej na ten temat przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 15.04.2014 r. albo kupując e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki