Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorscy przedsiębiorcy i historie ich firm: Zbigniew Nowak, jego zakłady mięsne i nowe pomysły

Jacek Sieński
Zbigniew Nowak, prezes Zakładów Mięsnych Nowak w Jankowie
Zbigniew Nowak, prezes Zakładów Mięsnych Nowak w Jankowie Przemek Świderski
Ponad 100 ton mięsa i wyrobów mięsnych, wytwarzają dziennie Zakłady Mięsne Nowak w Jankowie koło Gdańska, co oznacza, że spożywa je co dnia ponad 1 mln osób. Zakłady są przedsiębiorstwem prywatnym, utworzonym przed 23 laty przez Zbigniewa Nowaka, inżyniera chemika i mistrza w zawodzie rzeźnik wędliniarz. Należą one do najbardziej nowoczesnych firm branży mięsnej nie tylko na Pomorzu, ale i w Polsce.

Stawianie na jakość

- Na markę naszych zakładów pracowaliśmy od jej założenia, starając się oferować produkty o dużej zawartości mięsa - mówi Zbigniew Nowak, prezes ZM Nowak. Chodzi o utrzymywanie odpowiednich proporcji między zawartością surowca mięsnego w wyrobach a ich ceną. Jeszcze niedawno klienci poszukiwali przetworów wysokomięsnych, choć są one droższe. Teraz, w dobie kryzysu, oszczędzają oni na żywności, kupując tak zwane produkty ekonomiczne, czyli najtańsze o małym udziale w nich mięsa.

Konsument jeśli już czyta etykietę, widzi na niej tak wiele informacji, że trudno mu się zorientować jakie są najważniejsze cechy produktu. Należałoby to uprościć podając w sposób czytelny najważniejszą informację m.in. czytelnie zawartość surowca mięsnego. Obecnie klient jest zagubiony, bo parówki kosztują w sklepach od 5 do 20 złotych za 1 kilogram. Warto zauważyć, że za 1 kilogram półtuszy wieprzowej, ze skórą, kośćmi i tłuszczem, producent płaci po 8 złotych, podczas gdy mięso po wytrybowaniu kości, których jest 25% kosztuje kilkanaście złotych. W związku z czym dobra kiełbasa musi kosztować około 20 złotych za 1 kilogram, bo jej cena obejmuje oprócz kosztów surowca, koszty wyprodukowania, transportu, dystrybucji i marżę handlową. Decydujące znaczenie ma więc marka producenta, bowiem pod nazwą kiełbasa zwyczajna mogą kryć się bardzo różne jakościowo wędliny. My nie zmieniliśmy receptury Parówek Nowaka od 15 lat i gwarantujemy, że są tak samo dobre, jak niegdyś. Z tego powodu ich cena jest jednak wyższa.

Branży mięsnej nie pomagają media, nagłaśniając rzadkie, lecz zdarzające się przypadki afer. Natomiast nie kształtują one świadomości konsumenckiej, pozwalającej dokonywać właściwych wyborów przy zakupach mięsa i wędlin. W Polsce funkcjonują ponad dwa tysiące zakładów mięsnych. Wśród nich może być taki, w którym nie przestrzega się wszystkich norm technologicznych i wymogów sanitarnych. Jest to jednak sprawa dla organów ścigania. W większości zakładów nadzór weterynaryjny jest tak ścisły, że nie ma możliwości omijania przepisów. Stąd też nie ma sygnałów o zatruciach pokarmowych. Zresztą, o jakości polskiego mięsa i jego przetworów świadczy wzrost ich eksportu. Od czasu przystąpienia Polski o Unii Europejskiej zwiększył się on pięciokrotnie.

Prezes Nowak zaznacza, że jego zakłady są wciąż średnią firmą regionalną i rzemieślniczą. I taką ma pozostać, zaopatrując przede wszystkim lokalny rynek w produkty wysokiej jakości. Chociaż dostarcza ona swoje wyroby hurtowniom w różnych częściach kraju i eksportuje je do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Rosji (Obwód Kaliningradzki) czy na Daleki Wschód. Rynkami zagranicznymi, które należą do przyszłościowych, są kraje wschodnioeuropejskie, ale wysokie cła czynią eksport do nich nieopłacalnym. Na razie zakłady mają swój zakład mięsny na Ukrainie, ale działalność gospodarcza w tym kraju napotyka na takie bariery, że prezes Nowak jest bliski jego sprzedania.

Rozpoczęcie działalności

- Zawsze miałem w sobie ducha przedsiębiorczości i podejmowałem ryzyko, pracując na własny rachunek - opowiada prezes Nowak. - Mając 16 lat sprzedawałem na rynku modne kiedyś lusterka produkowane przez mojego wujka. Na początku lat 80., będąc studentem Wydziału Chemii Politechniki Gdańskiej, na specjalizacji technologia żywności i przetwórstwo mięsne, prowadziłem sklep warzywny, otrzymując zamiast stałego wynagrodzenia prowizję od obrotów. Po studiach przez trzy lata pracowałem na uczelni, a następnie prowadziłem restaurację. W 1991 roku wydzierżawiłem przynoszącą straty ubojnię i masarnię spółdzielni "Społem" w Pruszczu Gdańskim. Pracowało tam wówczas 50 osób. Po pięciu latach mogłem zakupić grunt w Jankowie i zacząłem budować na nim nowoczesny zakład przetwórstwa mięsnego.

W 2004 roku firma zrezygnowała z prowadzenia uboju, a surowiec mięsny kupuje. Jest to zgodne ze światowym trendem w przemyśle mięsnym, polegający na koncentracji uboju i dostawach jednorodnego surowca wysokiej klasy.
Od początku działalności firmy prezes Nowak dużo inwestował. Zrealizował kilka programów rozwojowych, które pozwoliły rozbudować zakład i gruntownie go zmodernizować.

Dziś zakłady zajmują powierzchnię około 8 tys. m kw. i są wyposażone w nowoczesne instalacje, maszyny i urządzenie przetwórcze sterowane komputerowo. Spełniają rygorystyczne wymogi sanitarne, obowiązujące firmy sektora spożywczego w Unii Europejskiej.

Bez najnowszych technologii nie można już wytwarzać powtarzalnych wyrobów wysokiej jakości. Rozbudowę zakładów sfinansowano z kredytów bankowych i ze środków własnych. Firma uzyskała także dofinansowanie, wysokości 50 proc. wartości inwestycji, z funduszy unijnych, przeznaczonych na modernizację polskich zakładów mięsnych. Prezes Nowak nie ukrywa, że w okresie gdy przeprowadzał główne inwestycje, różnice w kursie złotówki pochłonęły lwią część dotacji, dlatego zyskały głównie zagraniczne firmy które dostarczały maszyny. Obecnie tańsze, równie nowoczesne i niezawodne urządzenia oraz linie przetwórcze i pakujące jak zagraniczne, produkuje się w Polsce.

Nie tylko mięso

- Nie poprzestaję na produkcji mięsnej w Jankowie i stale rozszerzam zakres działalności firmy - nie ukrywa prezes Nowak. - Zgodnie z przyjętą przez nas zasadą od pola do stołu, posiadamy spółkę zarządzającą gospodarstwem rolnym z uprawami zbóż i hodowlą krów, nowe centrum dystrybucyjne z zakładem rozbioru i przetwarzania drobiu w Pruszczu Gdańskim, centra hurtowe i sieć sklepów firmowych na Pomorzu. Spółka Nowak Minerały jako pierwsza w Polsce wydobywa z morza i dostarcza odbiorcom duże ilości kruszywa. Nasze zainteresowanie żywnością prozdrowotną realizujemy wspólnie z firmą Leenlife Polska. Udało się nam opatentować i wyprodukować pierwsze na świecie mleczne batoniki dla dzieci z kwasami tłuszczowymi Omega 3, witaminą C i wapniem. Sprzedajemy je w aptekach. Teraz przygotowujemy podobny produkt dla dzieci i dorosłych, ale w pastylkach. Posiadamy grunt na gdańskiej Wyspie Spichrzów. Jeżeli znajdzie się partner, który będzie mógł wyłożyć pieniądze, zagospodarujemy tę działkę.

- Taka różnorodność działalności gospodarczej jest mi bliska i zmniejsza ryzyko ponoszenia strat. Już w 1996 roku sam prowadziłem 13 firm, między innymi wytwórnię wód gazowanych, sklepy z używaną odzieżą, sklepy warzywne i spożywcze. Nie robię już wszystkiego sam, jak dawniej i stawiam na współdziałanie z kompetentnymi współpracownikami i partnerami oraz z różnymi firmami, co często jest bardziej opłacalne, jak w przypadku transportu samochodowego - dodaje Nowak.
Dziś Grupa Nowak zatrudnia 150 osób w zakładzie w Jankowie, zajmującym się rozbiorem i przetwarzaniem surowca wołowego oraz wieprzowego. Natomiast w pozostałych firmach i w przedsiębiorstwach kooperujących pracuje kilkaset osób.
Prezes Nowak jest nie tylko przedsiębiorcą.

Wielokrotnie wyróżniano go prestiżowymi nagrodami gospodarczymi, przyznawanymi przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w konkursach organizacji samorządów gospodarczych oraz na targach Polagra w Poznaniu. Szynka pieczona Nowaka została Top Produktem Pomorza 2007 w konkursie Czytelników "Dziennika Bałtyckiego". Zawsze był zaangażowany w działalność społeczną, będąc niegdyś wiceprezesem Pomorskiego Klubu Dobrej Marki, prezesem Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP w Warszawie i radnym powiatowym w Pruszczu Gdańskim. Obecnie pełni funkcje przewodniczącego Rady Krajowej SRiW RP w Warszawie oraz starszego Cechu Rzeźników i Wędliniarzy w Gdańsku.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki