Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Półwysep Helski: Utrudnienia w zw. z remontem PKP. Pociągiem na Hel dopiero w wakacje

Jacek Wierciński
Pociąg jest bardzo popularnym środkiem transportu na półwysep
Pociąg jest bardzo popularnym środkiem transportu na półwysep Piotr Niemkiewicz
Zastępcza komunikacja autobusowa do Władysławowa i półroczne kolejowe odcięcie od świata - takie skutki dla mieszkańców Helu mają opóźnienia w modernizacji linii realizowanej przez Polskie Linie Kolejowe. A to tylko przygrywka, bo kolejny etap remontu, rozpoczynający się w niedzielę, oznaczać będzie zamknięcie dla ruchu całej trasy między Helem a Redą, które potrwa aż do wakacji.

- Mieliśmy już przygotowane pociągi, kiedy na około tydzień przed planowanym wznowieniem ruchu - 19 grudnia, dowiedzieliśmy się, że termin przesunął się na 8 lutego - denerwuje się Zbigniew Labuda, dyrektor Pomorskiego Oddziału Przewozów Regionalnych w Gdyni, które na okres modernizacji zapewniają autobusową komunikację zastępczą. - Dwa dni później zaczynają się prace na odcinku do Redy, więc pociągi na Hel nie pojadą aż do ich zakończenia, czyli do 20 czerwca. Już dziś mogę powiedzieć, że nawet jeśli ten harmonogram uda się utrzymać, to konieczność nowej organizacji ruchu sprawi, że w wakacje właściwie żaden pociąg nie pojedzie zgodnie z rozkładem.

- To prawda, na dwa miesiące ruch pociągów miał zostać przywrócony, a roboty miały być prowadzone przy utrzymaniu kursowania pociągów. Jednak z powodu problemów z uzgodnieniami z biurem projektowym wykonawca musiał przedłużyć prace wymagające zatrzymania ruchu - tłumaczy Ewa Symonowicz-Ginter z gdańskiego Oddziału Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskich Linii Kolejowych. - A ponieważ zima nie utrudniała realizacji poważniejszych prac, uzgodniliśmy, by nie wznawiać ruchu.
Symonowicz-Ginter podkreśla jednak, że z dzisiejszej perspektywy utrudnienia w ruchu pociągów w okresie wakacyjnym nie wydają się realnym zagrożeniem. - Trudno wyrokować, co będzie za pół roku, ale prace były przygotowywane od dawna, dlatego wznowienie połączeń można zorganizować zawczasu i myślę, że turyści dotrą na odpoczynek bez utrudnień - obiecuje.

W praktyce modernizacja 62-km linii Reda - Hel oznacza wymianę nawierzchni kolejowej, nowe zabezpieczenia przejazdów i przejść dla pieszych, naprawę peronów na 14 stacjach i przystankach oraz roboty inżynieryjne na dwóch wiaduktach i trzech mostach. Koszt prac wynosi ponad 95 mln zł, a po ich zakończeniu pociągi będą tam mogły jeździć z prędkością 90-100 km na godzinę. W zależności od rodzaju składów kolejowych, jakie pojadą przebudowaną trasą, podróż z Redy na koniec półwyspu skróci się o około 15-25 minut.

- To bardzo gruntowny remont, wymieniane są zarówno podkłady pod torami, jak i podsypka, a na 62 kilometrach jest łącznie aż 90 przejazdów i na każdym z nich wymieniona zostanie nawierzchnia - tłumaczy Ewa Symonowicz-Ginter. Podkreśla, że prace kontynuowane będą też po wakacjach - do początku 2014 roku i niewykluczone, że także jesienią ruch pociągów trzeba będzie wstrzymywać.

Dodatkowym utrudnieniem dla podróżnych na trasie Reda -Władysławowo będzie fakt, że czas przejazdu autobusów może być tam znacząco dłuższy niż na Helu. - Droga nie biegnie tam, jak na półwyspie, równolegle do torów, więc autobusy będą musiały pokonać dłuższy odcinek - mówi Ewa Symonowicz-Ginter.

Skomentuj: Czy na sezon wakacyjny uda się przywrócić pociągi na półwysep?

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki