Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Półwysep Helski. Rozpoczęła się bitwa o plaże. Czy kempingowcy dadzą odpocząć przyrodzie? FILM

Łukasz Kłos
Kemping Chałupy 3
Kemping Chałupy 3 SMIOUG / materiały RDOŚ
Ani prokuratorskie śledztwo, ani urzędnicze decyzje i postępowania, ani też zainteresowanie opinii publicznej nie powstrzymują przedsiębiorców prowadzących niektóre kempingi na Mierzei Helskiej przed zasypywaniem Zatoki Puckiej.

Jak informują urzędnicy odpowiedzialni za troskę o środowisko, intensywne prace ziemne trwają właśnie na kempingu Polaris, położonym koło Chałup.

- To są olbrzymie przekształcenia - alarmuje Hanna Dzikowska, szef Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.
Sam właściciel ośrodka, Leszek Budzisz, odmówił rozmowy z nami. Stwierdził, że jest bardzo zajęty, a poza tym nie zamierza "udzielać wywiadów" gazecie.

Tymczasem w środę na terenie Polarisa pojawiła się niezapowiedziana wizytacja pracowników RDOŚ. Inspektorom towarzyszyli radca prawny i funkcjonariusze policji.

- Chcemy natychmiast wstrzymać prace prowadzone na tym kempingu. Postanowiliśmy więc skorzystać z pewnych zapisów, których dotąd nie stosowaliśmy - mówi dyrektor Dzikowska.

Jakie to przepisy? Jaka to procedura?

- Proszę o cierpliwość. Udzielimy szerszych informacji w najbliższym czasie. Na razie musimy jeszcze zweryfikować kilka kwestii - twierdzi szefowa RDOŚ.

Sprawa kempingów, wokół których niszczona jest cenna przyroda Nadmorskiego Parku Krajobrazowego, znana jest na Mierzei Helskiej od lat. To nie zmienia faktu, że podejmowane dotąd działania poszczególnych urzędów nie przynosiły przełomowych efektów. Dość wspomnieć, że postępowanie środowiskowe w sprawie Polarisa trwa już od trzech lat, a nie zakończyło się żadnym orzeczeniem.

Poza tym żadnych zdecydowanych działań nie podejmował jak dotąd Urząd Morski w Gdyni, odpowiedzialny za stan brzegu i ochronę środowiska morskiego. Jego dyrekcja swoją postawę tłumaczy tym, że nie można prowadzić kilku postępowań administracyjnych równocześnie.

- Potrzebne są zintegrowane działania wszystkich służb! - podkreśla marszałek pomorski Mieczysław Struk.
A urzędnicy i przyrodnicy jednym głosem podkreślają, że teraz najwięcej zależy od samorządów Władysławowa i Jastarni. Wszyscy muszą się włączyć w ochronę helskich plaż.

Jak właściciele kempingów na Półwyspie szkodzą środowisku? Zobacz materiał filmowy!

Więcej znajdziesz w piątkowym papierowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego oraz TU

Widzisz, że coś złego dzieje się ze środowiskiem na Półwyspie Helskim? Zgłoś nam to! Zrób zdjęcia i prześlij z opisem na adres [email protected]!

Kliknij, weź udział w ankiecie i wygraj iPada!
Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki