Wszystkie trzy porty: Gdańsk, Zespół Szczecin-Świnoujście i Gdynia dynamicznie idą z wynikami w górę. Jak policzyli analitycy z firmy doradczej Actia Forum, która opublikowała raport o stanie polskich portów, w Gdańsku przeładowano 25,56 mln ton ładunków, w Szczecinie i Świnoujściu 17 mln ton, a w Gdyni 13,4 mln ton. Dla tych dwóch ostatnich portów były to najlepsze wyniki w historii.
W Gdańsku ogromne wzrosty zanotowano w kategorii zboża (+45%) oraz drewno (+112,7%). Na Pomorzu zachodnim wyniki ciągnęły w górę węgiel i koks, ruda żelaza (po 35% wzrostu) oraz drewno (+45%). W Gdyni motorami wzrostów były paliwa (+67%) oraz drewno (+66%).
Co najważniejsze, wyniki z 2021 r. są lepsze niż nawet w rekordowym 2019 r., choć różnica jest minimalna. W 2019 r. przeładowano w I półroczu 56 007 tys. ton towarów, a w tym roku 56 012. W skali przeładunków w portach to różnica niewielka, ale statystycznie istotna.
- Świetne wyniki portów wynikają głównie z tego, że polska gospodarka jest bardzo mocno powiązana z gospodarką światową i korzysta ze światowej hossy – ocenia prof. Marek Grzybowski z Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego. - Widać bardzo wyraźnie, że na światowych rynkach, nie tylko w Unii Europejskiej – rośnie zapotrzebowanie na polskie produkty.
Kontenery idą w górę
Dla wielu analityków największe znaczenia mają przeładunki kontenerów. To uniwersalny sposób transportu, coraz popularniejszy na świecie. Liczba przeładowanych kontenerów traktowana bywa w kategoriach prestiżowych. No i jeśli chodzi o prestiż, to wypada ogłosić, że w I półroczu 2021 r. Gdańsk był liderem na bałtyckim rynku przeładunków kontenerowych.
Port Gdańsk z wynikiem 1 049 054 TEU (+10,4% w porównaniu z I półroczem 2020) wyprzedził Port St. Petersburg, w którym przeładunki uległy obniżeniu do poziomu 1 037 549 TEU.
Także rekord wszech czasów ustanowiono w Gdyni, choć na niższym poziomie. Przeładowano tam 478 tys. TEU.
Jak podkreśla w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” prezes portu Jacek Sadaj źródło sukcesu gdyńskiego portu tkwi w jego uniwersalnym charakterze. Operatorzy terminali kontenerowych są w stanie szybko reagować na zmieniającą się koniunkturę i wymagania rynku.
Umiarkowany optymizm
Czy dobre wyniki przeładunkowe uda się utrzymać w dłuższej perspektywie? Adam Kłos, dyrektor handlowy portu w Gdańsku mówi, że jest umiarkowanym optymistą.
- Mam nadzieję, że drugie półrocze pod względem wyników będzie podobne do pierwszego. Wszystkie największe porty mają dynamikę wzrostu dwucyfrową i taki trend powinien się utrzymać. Zresztą wyniki portów nie biorą się z niczego. Dobre wyniki naszej gospodarki, wzrost PKB, wzrost produkcji, wymiana międzynarodowa, to wszystko sprawia, że gospodarka potrzebuje z jednej strony komponentów, z drugiej możliwość wysyłki swoich produktów – ocenia dyrektor Kłos. – Natomiast dla nas w Gdańsku ważne jest aby znowu, jak w 20119 r. przekroczyć 50 mln ton ładunków.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?