Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski turysta pełen zmartwień. Co najbardziej trapi Polaków planujących urlop?

OPRAC.:
Kamil Kusier
Kamil Kusier
Polski turysta pełen zmartwień. Co najbardziej trapi Polaków planujących urlop?
Polski turysta pełen zmartwień. Co najbardziej trapi Polaków planujących urlop? Przemyslaw Swiderski
Co najbardziej trapi Polaków planujących urlop? W internetowych rozmowach polskich turystów na temat tegorocznych wakacji dominuje temat rosnących cen, szczególnie paliwa, jak wynika z analizy gdańskiego startupu SentiOne. Część turystów nie chce spędzać wakacji w towarzystwie obywateli Rosji i zastanawia się, które kraje i hotele ich nie wpuszczają. Jak co roku wiele rozmów dotyczy biur podróży - najwięcej pozytywnych emocji budzi Coral Travel, ale największe zasięgi i zaangażowanie internautów generuje TUI, którego dotyczy ponad połowa wszystkich rozmów o biurach podróży w polskim internecie.

Wakacji i sezonu urlopowego w 2022 roku wypatrywał każdy. To miały być pierwsze od dwóch lat normalne wakacje, jednak wojna za naszą wschodnią granicą oraz inflacja i rosnące ceny sprawiły, że znów to lato jest inne niż dotychczas.

Co o na ten temat sądzą polscy internauci? Od początku roku temat wakacyjny pojawił się w internetowych wypowiedziach ponad 1,2 miliona razy.

Część turystów z Polski, którzy planowali bądź planują urlop, zdecydowała się zrezygnować z przejazdu samochodem na rzecz komunikacji zbiorowej, co doskonale widać na frekwencji w pociągach PKP.

- Motywem przewodnim rozmów o tegorocznych wakacjach są rosnące ceny, przede wszystkim paliwa - część internautów deklaruje, że ze względu na koszty w tym roku wybierze podróż pociągiem - mówi Agnieszka Uba, dyrektor marketingu w SentiOne. - Często przewija się też temat cen zakwaterowania oraz jedzenia w miejscowościach wypoczynkowych. Jak co roku powracają paragony grozy, wspominane już ponad tysiąc razy, zarówno w kontekście pobytu nad Bałtykiem, jak i w Zakopanem. Na południu straszą oscypki za 50 zł, a internauci z północy donoszą, że gofry to już dobra luksusowe.

Polak narzeka na pogodę. Polak jedzie nad Bałtyk

Kolejnym z tematów, jakie nieustannie poruszane są przez polskich internautów, jest pogoda nad polskim morzem, morzem, nad które i tak chętnie się wybierają.

Wiele osób zwraca uwagę, że pogoda nad polskim morzem, jak zawsze jest nieprzewidywalna i z tego względu lepiej wybrać wyjazd zagraniczny. Internauci zachwalają wakacje w Albanii na własną rękę lub na Cyprze z biurem podróży, odradzają natomiast Chorwację, ze względu na rosnące tam ceny.

Popularnym kierunkiem jest również Turcja. Post biura podróży TUI z informacją, że do Turcji wystarczy dowód osobisty, został udostępniony prawie 300 razy i wygenerował 235 komentarzy. Przy okazji wyboru miejsca na urlop w tym roku pojawił się zupełnie nowy wątek wakacji bez Rosjan - internauci zastanawiali się, które kraje nie wpuszczają obywateli Rosji i deklarowali, że nie chcą przebywać z nimi w tych samych hotelach.

Jak informuje Polska Organizacja Turystyczna, aż 40 procent Polaków wybiera się w te wakacje nad polskie morze. Te informacje potwierdzają dane z internetu. 22 tysiące internautów objętych badaniem deklaruje, że spędzi urlop nad Bałtykiem. Połowa tej liczby wybiera się w góry, 5 tysięcy osób deklaruje urlop nad jeziorem, a 3,5 tysiąca zamierza wypoczywać nad basenem.

Koronawirus nadal powoduje liczne obawy przed wakacjami

Czy Polacy nadal obawiają się zachorować na COVID-19? W niemal 11 tysiącach dyskusji w kontekście wakacji w Polsce, jak informuje SentiOne, nadal pojawia się koronawirus. Internauci zastanawiają się, gdzie zostawić chore dziecko na czas wyjazdu rodziców, pytają o możliwości leczenia COVID-19 za granicą oraz konieczność testowania w przypadku lekkiego przebiegu choroby.

Niewielkie zainteresowanie budzi natomiast bon turystyczny, choć w analogicznym okresie ubiegłego roku dotyczyło go ponad 3 tysiące dyskusji. Obecnie niecały tysiąc wypowiedzi to głównie zachęty do jego wykorzystania ze strony właścicieli hoteli i atrakcji turystycznych. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że okres na wykorzystanie bonu mija wraz z końcem wakacji, a zdecydowana większość skorzystała z jego udogodnień jeszcze w 2021 roku.

Niemal 7 tysięcy wypowiedzi to apele fundacji i schronisk dla zwierząt, by nie porzucać swoich pupili przed wyjazdem na wakacje. Coś, co jeszcze przed laty wydawało się plagą, a więc porzucanie swoich zwierząt domowych w okresie wakacji, dzisiaj co prawda nadal się odbywa, jednak już nie na taką samą skalę. Duży w tym swój udział mają coraz liczniej otwierane hotele dla zwierząt oraz placówki, które prócz pobytu swoim gościom, zapewniają także opiekę ich pupilom.

Jaka jest najbardziej zaangażowana społeczność wśród biur podróży?

Jak co roku pojawiają się również dyskusje na temat biur podróży. Najlepszą opinią cieszy się Coral Travel - aż 20 procent wypowiedzi na jego temat ma pozytywny wydźwięk. Internauci chwalą wzorową obsługę, dobrą ofertę cenową, i fakt, że biuro angażuje się w kontakty z klientami i organizację eventów oraz pogadanek.

Największe zasięgi generuje jednak TUI, którego dotyczy ponad połowa wszystkich rozmów o biurach podróży w polskim internecie. W jaki sposób TUI zdobyło aż 50 procent zasięgów w polskiej sieci? Odpowiedź wydaje się banalnie prosta.

- Używają swojego Facebooka nie tylko do informowania o ofertach, ale także do edukacji. Na bieżąco informują klientów, gdzie polecimy bez testów, gdzie bez paszportu, gdzie jest bezpiecznie i gdzie nie ma glonów - komentuje Agnieszka Uba, z SentiOne. - TUI udało się wejść w rolę pomocnego konsultanta, a nie tylko sprzedawcy wycieczek. Efektem jest najwyższe zaangażowanie na Facebooku, piorunujące zasięgi i wyniki sprzedażowe. Żadne z biur podróży nie zdecydowało się jeszcze na działania na najszybciej rosnącym kanale - TikToku.

Skąd pochodzą dane?

Za raport dotyczący obaw polskich turystów związanych z wakacjami i planowaniem urlopu odpowiada gdański startup, firma SentiOne, od ponad 10 lat rozwijajaca swoje algorytmy sztucznej inteligencji, które rozumieją ludzkie intencje z trafnością na poziomie 96 procent i są w stanie wskazać towarzyszące im emocje - radość, smutek, złość, rozczarowanie, a nawet sarkazm.

Jak informują przedstawiciele gdańskiej firmy, każdego dnia gromadzone i analizowanych jest ponad 40 milionów wzmianek z domen publicznych z całego świata, takich jak media społecznościowe, fora, serwisy informacyjne czy blogi.

Aplikacja do monitoringu internetu pozwala na sprawdzanie w ramach jednego projektu nieograniczonej liczby słów kluczowych i dzielenie się wynikami analizy z innymi użytkownikami. Od niedawna dostępna jest również funkcja analizy TikToka, korzysta z niej już miliard użytkowników miesięcznie na całym świecie.

Przypomnijmy, że w spółkę SentiOne w październiku 2021 roku zainwestował szejk Saeed bin Ahmeda Al Maktoum, członek rodziny królewskiej, dyrektor naczelny linii Emirates i Grupy Emirates, jeden z najbogatszych członków rodzin królewskich na świecie.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki