Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska wygrała z Tunezją i już awansowała

Paweł Stankiewicz
Trzecie zwycięstwo odniosła reprezentacja Polski na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych w Szwajcarii. Biało-czerwoni wygrali z Tunezją 31:27 i zapewnili sobie już awans do kolejnej fazy tego turnieju.

Po porażce z Macedonią nasi szczypiorniści zdawali sobie sprawę z tego, jak ważny jest dla nich ten mecz z Tunezją. Zwycięstwo zapewniało Polakom awans. Trener Bogdan Wenta zdecydował się na jedną zmianę w składzie. Do protokołu wpisany został Artur Siódmiak, któremu lekarze kadry dali zielone światło na udział w turnieju mistrzostw świata. Miejsce na trybunach zajął za to Bartłomiej Jaszka, który z kolei w Chorwacji nie błyszczy. Miał prowadzić grę naszej reprezentacji, a wyraźnie nie trafił z formą na tę imprezę.

Początek meczu był bardzo dobry dla naszej reprezentacji. Polacy zaczęli mecz zdecydowanie, znowu dobrymi interwencjami popisywał się Sławomir Szmal i nasz zespół prowadził 4:1. Tę przewagę szybko jednak Polacy stracili. Kilka błędów, szybkie kontry i Tunezja wygrywała 5:4. Biało-czerwoni szybko opanowali nerwy i odzyskali prowadzenie. Do końca tej części gry nasi szczypiorniści już powiększali przewagę i po pierwszej połowie wygrywali 16:11.

Druga połowa z kolei zaczęła się bardzo źle dla zespołu trenera Wenty. Polacy wyszli na parkiet chyba zbyt pewni siebie i to się zemściło. Proste błędy sprawiły, że rywale odrobili część strat i przegrywali już tylko różnicą dwóch goli. Do końca spotkania już tak wyglądał ten mecz, że Polacy odskakiwali, a Tunezyjczycy się zbliżali, ale ani razu nie doprowadzili do wyrównania. W efekcie nasz zespół odniósł zasłużone zwycięstwo. Tym razem na miano bohatera zasłużył sobie Tomasz Tłuczyński, który zdobył jedenaście bramek na jedenaście rzutów.

W piątek o godz. 17.30 Polska zagra z Niemcami na zakończenie rywalizacji w grupie C. Jeśli biało-czerwoni wygrają, a awans wywalczy też Rosja, to nasz zespół będzie miał cztery punkty na rozpoczęcie rywalizacji grupowej w drugiej fazie mistrzostw. Bo zaliczone będą wygrane z tymi właśnie zespołami. Gorzej jeśli awansuje Macedonia, która pokonała nasz zespół.

Polska - Tunezja 31:27 (16:11)
Polska: Szmal, Malcher - Kuchczyński 1, Bielecki 4, Siódmiak, Żółtak, Wleklak 2, B. Jurecki 5, Jurasik 6, M. Jurecki, Tłuczyński 11, Jurkiewicz, M. Lijewski 2. Kary: 6 minut.
Tunezja: Missaoui, Magaiez - Hedoui 6, Tej 4, Touati 3, Hammed 4, Mahmoudi, Hadj Ahmed 1, W. Ben Amor, Bousnina 3, Gharbi, Mgannem 1, Ayed 5, M. Ben Amor. Kary: 18 minut.
Sędziowali: Krstić, Ljubić (Słowenia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki