Polska wrze. Strajk Kobiet - tysiące Polaków wyszło na ulice! Emocje sięgają zenitu! Takich protestów nie było w naszym kraju od 30 lat

Strajk Kobiet 2020. Fala manifestacji w Polsce

Manifestacje trwają już niemal tydzień i z dnia na dzień przybierają na sile. Protestujący blokują ulice nie tylko dużych miast, ale i małych miejscowości. Spotykają się pod siedzibami Prawa i Sprawiedliwości, biurami posłów PIS, gdzie zapalają symboliczne znicze, organizują przemarsze.

Zobaczcie, jak w obronie praw kobiet stanęła cała Polska!

Zobacz galerię(66 zdjęć)

Te strajki kobiet okazały się najskuteczniejszymi w historii. Sprawdź na kolejnych slajdach galerii, czy je znasz

+8 Zobacz galerię

W ostatnich dniach protesty coraz częściej przenoszą się pod kościoły, a manifestujący wkraczają na msze. Do walczących o swoje prawa kobiet dołączają tłumnie nie tylko ich mężowie, partnerzy, synowie, bracia czy koledzy, ale i przedstawiciele kolejnych grup zawodowych - kierowcy, taksówkarze, ratownicy, strażacy, nauczyciele, wykładowcy akademiccy, a nawet… policjanci.

Strajk kobiet na Uniwersytecie Gdańskim. "Protestujemy bez strachu, ale z rozwagą"

Na ulice tłumnie wychodzą młodzi ludzie, choć nie brakuje i starszych, którzy protestują w imieniu swoich dzieci, żon, sióstr. Słowa i gesty poparcia widać ze wszystkich stron – z okien domów, przejeżdżających samochodów, autobusów czy tramwajów, których kierowcy pozdrawiają manifestujących sygnałami świetlnymi i klaksonami.

Zaostrzenie przepisów aborcyjnych wywołało falę protestów w kraju

+200 Zobacz galerię

Zaostrzenie i tak już bardzo restrykcyjnych przepisów dotyczących aborcji dotknęło całe rodziny i – co zaskakujące – zjednoczyło Polaków. Do manifestujących dołączają nie tylko zwolennicy partii lewicowych, ale i grupy deklarujące dotychczas bardziej narodowościowe przekonania – jak choćby kibice klubów sportowych.

Emocje towarzyszące protestom sięgają zenitu, a lekceważone dotychczas przez partię rządzącą potrzeby, przekonania i prawa kobiet wybrzmiewają w dosadnych słowach i hasłach. Choć policjanci prywatnie bardzo często popierają postulaty manifestujących, w paru miastach doszło do incydentów i starć z funkcjonariuszami, którzy użyli gazu. Protesty odbywają się również poza granicami naszego kraju. Manifestacje wyrażające solidarność i poparcie dla Polek odbyły się m.in. w Berlinie i Londynie.