Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - San Marino NA ŻYWO 9.10.2021 r. Polska na piątkę w meczu z San Marino. Łzy Łukasza Fabiańskiego, złość Roberta Lewandowskiego

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Fot. Szymon Starnawski
Polska pewnie wygrała z San Marino 5:0, ale wygra była obowiązkiem. Przed biało-czerwonymi teraz niesamowicie ważny mecz z Albanią w Tiranie.

Trener Paulo Sousa zdecydowanie skupił się na wtorkowym meczu z Albanią w Tiranie. To nie dziwi, bo patrząc w tabelę, to wydaje się główny rywal w walce o miejsce w barażach. Selekcjoner postawił zatem na skład eksperymentalny, a na ławce rezerwowych zostali chociażby Kamil Glik, Jan Bednarek, Kamil Jóźwiak czy Piotr Zieliński, a na trybunach usiedli Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak.

CZYTAJ TAKŻE: Wyniki na żywo i tabele eliminacji MŚ 2022 w Europie. Które miejsce ma Polska w grupie?

Zgodnie z zapowiedziami w bramce biało-czerwonych pojawił się Łukasz Fabiański. Był to dla niego mecz pożegnalny, bowiem Łukasz zakończył karierę reprezentacyjną. Z San Marino został zmieniony w 57 minucie, bo właśnie 57 meczów rozegrał w barwach narodowych. Fabiański doczekał się pięknego pożegnania, bo kibice na stadionie PGE Narodowym skandowali jego nazwisko, a piłkarze obu drużyn utworzyli szpaler. Było wzruszenie i łzy samego Fabiańskiego, który był bardzo pozytywną i ważną postacią w drużynie narodowej. Jego przygoda w reprezentacji dobiegła końca, a zastąpił go ten, który ją zaczyna, czyli debiutujący Radosław Majecki.

Gra naszej reprezentacji się w tym meczu nie kleiła. Dla Paulo Sousy najważniejsze jednak było rozegranie tego meczu, spełnienie obowiązku, czyli wygranie i skupienie się na rywalizacji z Albanią. Były niezłe momenty po indywidualnych akcjach, ale momentami na boisku było zbyt wiele chaosu i niedokładności. Z bardzo dobrej strony pokazał się Karol Świderski z niezłej Przemysław Płacheta, a poprawne momenty mieli Przemysław Frankowski i Kacper Kozłowski. Z takim rywalem można było jednak oczekiwać lepszej gry. W pierwszej połowie padły tylko dwie bramki, ale z naszych zawodników piłkę do siatki skierował tylko Świderski, który wykorzystał dośrodkowanie Płachety. Drugi gol to samobójcze trafienie Cristiana Brolliego po akcji Kacpra Kozłowskiego. Bardzo niepocieszony był Robert Lewandowski, który bardzo chciał strzelić swojego gola w tym spotkaniu. Nie miał jednak szczęścia, bo rywale go blokowali, bramkarz bronił jego strzały, a jak trafił do siatki, to po faulu i sędzia nie uznał tego gola. „Lewy” na boisku był 65 minut, ale gola nie strzelił, więc na mecz z Albanią wyjdzie podrażniony i głodny bramek.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne i cudowne partnerki polskich piłkarzy ZDJĘCIA

Druga połowa przyniosła biało-czerwonym trzy gole, ale nie była to udana część w wykonaniu naszego zespołu. Praktycznie wszyscy zagrali słabiej. Swojego gola po wejściu na boisku strzelił Adam Buksa. Powody do zadowolenia mogli mieć Tomasz Kędziora, który zdobył pierwszą bramkę w drużynie narodowej i Krzysztof Piątek. Ten ostatni wrócił po kontuzji i ustalił wynik spotkania w końcowych sekundach.

Przed Polakami we wtorek bardzo ważny mecz w Tiranie z Albanią, która wygrała z Węgrami w Budapeszcie. To oznacza, że Albania ma nadal jeden punkt przewagi nad biało-czerwonymi i będzie twarda walka o miejsce w barażach. Biało-czerwoni nie mogą pozwolić sobie na porażkę, a tak naprawdę będzie musiała walczyć o komplet punktów. Polacy muszą zagrać zdecydowanie lepiej niż w meczu z San Marino, ale też pewne jest, że w Tiranie nasza drużyna narodowa wyjdzie na boisko w zupełnie innym składzie.

Cezary Kulesza nowym prezesem PZPN
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki