Nie bez powodu reprezentanci Polski tak szybko zameldowali się w Gdańsku. To nie jest zwykłe zgrupowanie. Selekcjoner Adam Nawałka chce jak najwięcej wycisnąć z kilku dni treningów, bo przed eliminacjami do mistrzostw Europy podobna okazja już się nie powtórzy.
- To właściwie ostatni moment, aby potrenować ze spokojem. To nasze najdłuższe zgrupowanie, jakie dotychczas mieliśmy. Dlatego mamy teraz okazję nad kilkoma elementami, na które wcześniej brakowało czasu - stwierdził Kamil Glik.
We wczorajszym treningu wzięło udział 17 zawodników z 26, których Nawałka powołała na towarzyskie spotkanie z Litwą. Co z pozostałymi? Dziś do drużyny dołączą Paweł Olkowski, Filip Starzyński, Karol Linetty (dojedzie po maturze) oraz kontuzjowany Łukasz Szukała (ma go obejrzeć lekarz reprezentacji). Natomiast Tomasz Jodłowiec, Michał Żyro (obaj Legia Warszawa) i Łukasz Teodorczyk (Lech Poznań) wieczorem wezmą udział w gali Ekstraklasy SA, podsumowującej zakończony sezon T-Mobile Ekstraklasy. Z kadrą będą trenować od wtorku. Niepewna jest sytuacja Thiago Cionka. Jego Modena we wtorek zagra w barażach i w przypadku zwycięstwa czego go kolejny mecz już w niedzielę. Jeśli ten scenariusz się ziści, to nie weźmie on udziału w zgrupowaniu.
Wczorajsze zajęcia trwały nieco ponad godzinę i nie były wyczerpujące dla zawodników. Trening był otwarty dla kibiców, toteż na trybunach pojawiło się mnóstwo młodych kibiców, polujących na autografy.
- To były dopiero nasze pierwsze zajęcia, więc były luźniejsze. Będziemy jednak ostro trenować. W piątek zobaczymy, co z tego wyjdzie - powiedział Artur Jędrzejczyk.
- Nie ma jeszcze wszystkich zawodników, ale mogę powiedzieć, że atmosfera w naszej drużynie jest naprawdę dobra - dodał zawodnik FK Krasnodar.
Reprezentacja może i planami już wybiega do wrześniowego meczu z Gibraltarem w eliminacjach do mistrzostw Europy, ale wcześniej naszych piłkarzy czeka wspomniane starcie kontrolne z Litwą. Wbrew pozorom wynik nie będzie odgrywał drugorzędnej roli. Już na tym etapie oczekiwana jest poprawa gry i wyników naszej drużyny.
Wielką niewiadomą będzie jednak forma biało-czerwonych. Część piłkarzy zakończyła rozgrywki jeszcze w pierwszej połowie maja, w efekcie dotychczas przebywała na urlopach. Bynajmniej nie można tego traktować jako usprawiedliwienia.
- Mam nadzieję, że moja forma będzie dobra. Wiadomo, że teraz jest okres wakacyjny. Przez dwa tygodnie nic konkretnego nie robiłem, bo trenowałem po sezonie indywidualnie. Dla mnie gra w reprezentacji jest jednak wielkim zaszczytem, dlatego zrobię wszystko, aby trenerzy i kibice dobrze o mnie mówili - mówił po treningu Kamil Grosicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?