Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Irlandia Północna LIVE! MILIK, MILIK, MIIIIIILIK!!!! 1:0!

Rafał Strzelec
Arkadiusz Milik dał nam prowadzenie!
Arkadiusz Milik dał nam prowadzenie! Claude Paris
To już dziś. O godzinie 18:00 na stadionie w Nicei Polacy rozegrają pierwszy mecz na Euro 2016. Przeciwnikiem podopiecznych Adama Nawałki będzie reprezentacja Irlandii Północnej.

Od rana w mediach dziennikarze, politycy, znane osobistości i przede wszystkim zwykli Polacy, dla których piłka jest ważniejszym bądź mniej ważnym elementem analizują szanse Polaków, rozmawiają o kontuzji Grosickiego i dzielą się emocjami związanymi z występem naszych kadrowiczów. To już nie jest zjawisko tylko sportowe, ale socjologiczne. Polska reprezentacja od dawana nie osiągnęła sukcesu na dużej imprezie, ba, kończyła je zazwyczaj zbierając baty od swoich przeciwników. Nigdy nie mieliśmy jednak w zespole tylu gwiazd europejskiego formatu i trenera, który swoimi analitycznymi umiejętnościami oraz charyzmą imponuje każdemu, nawet piłkarskiemu laikowi. Wciąż jednak w pamięci mamy fatalny start na mundialu w Korei, odgrzewamy klęskę z Ekwadorem, czy też budzimy bolesne wspomnienia z polskiego Euro sprzed czterech lat.

Ta reprezentacja wydaje się jednak być zupełnie inną od poprzedniczek – stworzoną niemal do przełamywania barier. Musiało przeminąć wiele piłkarskich pokoleń, aby doczekać historycznego zwycięstwa z Niemcami. Nigdy nie mieliśmy gwiazdy w skali globalnej (Lewandowski), tworzącej najskuteczniejszy duet napastników w Europie (Milik). Kłopotu bogactwa w bramce mogą nam pozazdrościć wiele reprezentacji narodowych. Do tego dodamy najlepszego prawego defensora Bundesligi (Piszczek), czołowego obrońcę z włoskich boisk, o którego sprowadzenie starają się europejscy potentaci (Glik), czy wreszcie podwójnego triumfatora Ligi Europy (Krychowiak). Atuty piłkarskie przemawiają jednoznacznie na korzyść biało-czerwonych, ale istnieją jednak pewne obawy.

Po pierwsze, Irlandia Północna jest niepokonana od dwunastu spotkań – ostatni raz podopieczni Martina O'Neila schodzili pokonani w marcu 2015 roku po meczu ze Szkotami. W trzech ostatnich meczach nasi przeciwnicy nie tracili bramki. Inna sprawa jednak, że w tym czasie najpoważniejsi rywale, z jakimi się mierzyli, to Walia i Słowacja. Remis z Katarem, Finlandią, czy pokonanie Łotwy lub słabej Białorusi nie powinno robić wrażenia na podopiecznych Adama Nawałki. Polacy w tym samy czasie pokonywali chociażby innych uczestników Euro – Irlandię, Czechów czy Islandczyków.

Po drugie – nasza defensywa. Problem kadry nie dotyczy tylko lewej strony, ale także formy takich graczy jak Kamil Glik, czy Michał Pazdan. Pierwszy zaliczył dość przeciętny sezon we Włoszech, drugi zmagał się z kontuzjami, które trapiły aż do przyjazdu do Le Baule. Musimy liczyć, że wrócą wreszcie do pełnej dyspozycji.

Po trzecie – nasz awans tak naprawdę zależy głównie od spotkania z Irlandczykami. Remis, uznamy z całą pewnością za porażkę. Aby liczyć się w tej grupie po prostu musimy zwyciężyć. A to może być wodą na młyn dla grających długą piłką i kontratakiem kadrowiczów O'Neila.

Po czwarte – stały fragment. Irlandczycy są w tym elemencie bardzo silni co pokazali w eliminacjach, strzelając ponad połowę swoich bramek właśnie po rzutach wolnych i rożnych. Każda taka sytuacja w naszym polu karnym będzie zwiastowała potencjalne zagrożenie, którego Nawałka na pewno nie przeoczył w swoich analizach.

Wreszcie po piąte – walka. Jeśli chcemy wygrać, nie można Irlandczyków zlekceważyć. Jedyną ich bronią jest szczelna defensywa i duża rola siły, czasem przemieniającej się wręcz w agresję. Polacy mieli z tym do czynienia w eliminacjach, gdzie również grali z zespołami z Wysp. Aby wygrać z Irlandią będzie trzeba umiejętnie przeciwstawić się fizycznej i siłowej grze tego zespołu.

Podstawowym czynnikiem, który będzie decydujący w tym spotkaniu będzie przede wszystkim skuteczność. Przy skomasowanej defensywie Polacy będą musieli stworzyć sobie kilka klarownych sytuacji na strzelenie bramki, a o te może być dość trudno, przy grającej piątką obrońców Irlandii. Z kolei nasi przeciwnicy będą musieli liczyć na swoje nieliczne kontrataki i stałe fragmenty, których mają jednak w każdym meczu jak na lekarstwo. O wyniku tego spotkania mogą zadecydować przede wszystkim forma czołowych strzelców obu ekip. Jeśli tylko nadarzy się okazja do strzału, będzie ją trzeba wykorzystać. Ogromną rolę mogą odegrać przede wszystkim skrzydłowi, których rolą będzie rozciągnięcie Irlandzkiej defensywy. Poza nimi kluczową rolę może odegrać Krzysztof Mączyński – jego prostopadłe, penetrujące podania będą kluczowe w rozbijaniu irlandzkiej defensywy. Swoje powinien dodać także Arkadiusz Milik, który przy dokładnym podwójnym (a nawet potrójnym) kryciu Roberta Lewandowskiego może znaleźć nieco więcej miejsca dla siebie.

Jakie mogą być scenariusze tego spotkania? Im szybciej Polacy strzela gola, tym większe prawdopodobieństwo, że zakończą mecz zwycięstwem. Irlandczycy w miarę przebiegu spotkania będą co prawda opadać z sił, ale wychowani piłkarsko na fizycznym rygorze brytyjskiej piłki na pewno nie odpuszcza do samego końca. Dlatego tez kluczowe wydaje się być pierwszych 45 minut tym bardziej, że w meczach z Holandią i Litwą Polakom bardzo trudno było wejść w spotkanie. Najgorszym z możliwych scenariuszy jest rozwiązanie worka z bramkami przez naszych przeciwników. Wówczas Irlandczycy mogą długo i skutecznie, wszelkimi zresztą środkami, bronić dostępu do bramki. Dlatego tak ważna może okazać się skuteczność w dzisiejszym spotkaniu.

Na koniec warto poświęcić nieco czasu na składy. Polacy zagrają tradycyjnym ustawieniem 4-4-2. Między słupkami naszej bramki zapewne stanie Wojciech Szczęsny. Na lewej obronie najprawdopodobniej zagra Artur Jędrzejczyk Tymczasem na lewym skrzydle może dojść do nie lada sensacji – jeszcze kilka tygodni temu nikt nie stawiał na to, że Bartosz Kapustka odegra kluczową rolę na EURO. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że 19-letni piłkarz Cracovii będzie dziś miał nie lada okazję do zastąpienia na skrzydle Kamila Grosickiego. Grosik co prawda zdołał już wyleczyć uraz, ale Nawałka nie chce ryzykować. Dlatego też Kapustka może być pierwszym nastolatkiem na francuskich boiskach. Irlandczycy wystąpią prawdopodobnie w ustawieniu 3-5-2, przechodzącym w defensywie w 5-3-2. Mimo wielu spekulacji na boisku na pewno pojawi się najlepszy strzelec O'Nelia – Kyle Lafferty.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18 na stadionie w Nicei. Relacja na żywo na GOL24. Mecz poprowadzi rumuński sędzia Ovidiu Alin Hategan, Będzie to dla niego debiut w wielkim turnieju.

Przewidywane składy:

Polska: Szczęsny – Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk – Błaszczykowski, Mączyński, Krychowiak, Kapustka – Milik, Lewandowski.

Irlandia Północna: McGovern – Mc Nair, Cathcart, Mc Auley, Evans, Ferguson – Norwood, Baird, Davis – Ward, Lafferty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Polska - Irlandia Północna LIVE! MILIK, MILIK, MIIIIIILIK!!!! 1:0! - Gol24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki