Polska - Finlandia: Jakub Wawrzyniak nie zachwycił, ale i nie zawiódł [SONDA]

Można powiedzieć, że bez zarzutu. Jakub Wawrzyniak miał jednak niewiele okazji do tego, by interweniować. Finowie praktycznie nie stwarzali pod naszą bramką żadnego zagrożenia. Ponadto, Wawrzyniak kilka razy włączył się w akcje ofensywne, choć mimo wszystko, robił to bardzo rzadko. Na pewno nie można powiedzieć, że zachwycił, ale też i nie zawiódł. Z powierzonego mu zadania po prostu dobrze się wywiązał.

Nie zmienia to faktu, że obrońca Lechii Gdańsk jest poważnym kandydatem do wyjazdy na Euro 2016. A niektórzy mówią nawet, że... pewniakiem.

- Mam realne podstawy, żeby sądzić, że Wawrzyniak to pewniak w kadrze na Euro 2016 - mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim“ trener Bogusław Kaczmarek, asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski.

Trudno się z tymi słowami nie zgodzić. Wawrzyniak to przede wszystkim emanujący doświadczeniem piłkarz, który z całą pewnością na Euro 2016 przydałby się naszej reprezentacji. I jeśli nie złapie on żadnej kontuzji i w klubie nie straci też miejsca w składzie, o wyjazd do Francji raczej może być spokojny.

Wielki mecz Polaków w Wielką Sobotę. Finlandia rozgromiona 5:0

- Cieszę się, że selekcjoner nadal mnie widzi w drużynie narodowej. Jest to kolejny etap przygotowań. Jeżeli chodzi o reprezentację to nie można się zdrzemnąć, bo konkurencja naprawdę jest olbrzymia - przestrzega obrońca biało-zielonych.

Dla Wawrzyniaka ostatnie zgrupowanie kadry wypadło na plus. 30 maja trener Adam Nawałka podejmie decyzje. Do Francji na pewno bardzo chcieliby pojechać też Sebastian Mila i Sławomir Peszko, ale przed nimi, do realizacji tego celu, jeszcze daleka droga.

Opracował: ŁŻ