Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska Filharmonia Bałtycka zakończyła sezon. Gdańscy filharmonicy po artystycznych podróżach

Maja Korbut
Najważniejszym wydarzeniem siedemdziesiątego sezonu PFB było tournee po Stanach Zjednoczonych
Najważniejszym wydarzeniem siedemdziesiątego sezonu PFB było tournee po Stanach Zjednoczonych P. Urbanek/filharmonia.gda.pl
Polska Filharmonia Bałtycka zamknęła kolejny sezon artystyczny. Najważniejszym jego wydarzeniem było tournee po Stanach Zjednoczonych.

Koncert kończący jubileuszowy, siedemdziesiąty sezon artystyczny Polskiej Filharmonii Bałtyckiej odbył się w miniony piątek przy udziale nie tylko licznej publiczności, ale i muzycznych gwiazd. W programie wieczoru znalazły się dwa utwory - Koncert podwójny na skrzypce i wiolonczelę op. 102 Johannesa Brahmsa oraz poemat symfoniczny „Życie bohatera” Richarda Straussa.

Do wykonania partii solowych w podwójnym koncercie Brahmsa zaproszono dwóch solistów reprezentujących dwa pokolenia muzyków: Konstantego Andrzeja Kulkę, legendarnego skrzypka koncertującego już od ponad pół wieku, oraz znakomitego wiolonczelistę Macieja Kułakowskiego, przedstawiciela młodego pokolenia. Solistów dzieli wiele lat doświadczenia, ale podczas wykonywania koncertu znaleźli oni wspólny język. Zarówno skrzypek, jak i wiolonczelista wykazali się techniczną doskonałością i wirtuozerią, a na dodatek ujmującą muzykalnością.

Przy znakomitej prezentacji solistów gra partnerującej im orkiestry pozostawiała pewien niedosyt. Żywiołowy dyrygent Marek Pijarowski próbował poderwać orkiestrę, ale mimo jego wysiłków romantyczne dzieło Brahmsa zabrzmiało dość płasko i miejscami nudnawo, nie wzbudzając w publiczności nadmiernego entuzjazmu. Dopiero w drugiej części kompozycji Brahmsa orkiestra w pełni rozwinęła skrzydła.

Drugi punkt programu, monumentalny poemat symfoniczny Richarda Straussa, w wykonaniu gdańskich filharmoników mienił się bogactwem barw i kolorów. Znakomicie zabrzmiało skrzypcowe solo koncertmistrza zespołu, Roberta Kwiatkowskiego. Choć w sekcji dętej zdarzały się drobne niedociągnięcia intonacyjne, brzmienie orkiestry było więcej niż zadowalające. Miło było na koniec jubileuszowego sezonu usłyszeć orkiestrę w takiej formie - zwłaszcza że zespół był podczas tego sezonu wielkim nieobecnym.

Orkiestra świętowała jubileusz, brylując w amerykańskich salach koncertowych podczas zaplanowanego z rozmachem tournée, występowała także między innymi w prestiżowej sali moskiewskiej Filharmonii.

Czytaj więcej:

Lokalnym melomanom na pociechę zostały m.in. kameralne koncerty z cyklu „Filharmonicy gdańscy na swój jubileusz” czy recitale uczestników (a nie, mimo zapowiedzi, laureatów…) ubiegłorocznego Konkursu Chopinowskiego. Wydaje się, że najciekawsze koncerty sezonu odbyły się w Filharmonii raczej w ramach wydarzeń gościnnych, jak Gdański Festiwal Muzyczny, choć filharmonicy gdańscy zaprezentowali się kilkukrotnie prowadzeni przez zaproszonych światowej sławy dyrygentów.

Niewątpliwie zagraniczne koncerty naszej orkiestry dodały zespołowi doświadczenia i prestiżu. Gdańskim miłośnikom muzyki pozostaje teraz mieć nadzieję, że w nadchodzącym sezonie (który zainaugurowany zostanie 9 września 2016 roku) proporcje między wydarzeniami impresaryjnymi i symfonicznymi oraz lokalnymi i wyjazdowymi zostaną nieco zmienione.

Zaś dla tych melomanów, którzy w przerwie pomiędzy sezonami chcieliby obcować z muzyką świętować w swobodniejszej atmosferze, Filharmonia przygotowała wzorem ubiegłych lat Koncerty Promenadowe. Inauguracja w najbliższą niedzielę, 12 czerwca 2016.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki