Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska droga do niepodległości [HISTORIA]

Marek Adamkowicz
11 listopada już po raz czternasty ulicami Gdańska przeszła Parada Niepodległości. Organizatorzy mówią, że chcą pokazywać to, co Polaków łączy, a nie dzieli.

Zobacz: 20 tysięcy osób wzięło udział w Paradzie Niepodległości 2016 w Gdańsku [ZDJĘCIA, WIDEO]

Polska droga do niepodległości była długa. Musiały upłynąć, bagatela, 123 lata, by podzielona pomiędzy zaborców Rzeczpospolita powróciła na mapę Europy. Cena, jaką za to zapłaciliśmy, była bardzo wysoka. Powstania, rugi i zsyłki, wreszcie Wielka Wojna, w której Polacy musieli w obcych mundurach toczyć bratobójcze walki. Nic dziwnego, że powiew wolności, jakiego doświadczyliśmy w listopadzie 1918 roku, był tak niezwykły. Niezapomniany. Oszałamiał, niósł nadzieję na lepsze czasy, zacierał pamięć o tragediach minionych dekad, ale też mobilizował do walki o granice.

Quiz prawdziwego patrioty. Sprawdź się! [ROZWIĄŻ QUIZ]

Symbolem odzyskanej niepodległości pozostał 11 listopada 1918 roku, dzień, w którym Rada Regencyjna w Warszawie powierzyła władzę Józefowi Piłsudskiemu, zwolnionemu z twierdzy magdeburskiej byłemu dowódcy I Brygady Legionów. W wydanym przy tej okazji dekrecie stwierdzano, że: „Wobec grożącego niebezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego, dla ujednostajnienia wszelkich zarządzeń wojskowych i utrzymania porządku w kraju, Rada Regencyjna przekazuje władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich, jej podległych, Brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu.

Po utworzeniu Rządu Narodowego, w którego ręce Rada Regencyjna, zgodnie ze swymi poprzednimi oświadczeniami, zwierzchnią władzę państwową złoży, Brygadier Józef Piłsudski władzę wojskową, będącą częścią zwierzchniej władzy państwowej, temuż Rządowi Narodowemu zobowiązuje się złożyć, co stwierdza podpisaniem tej odezwy”.

Patriotyzm jest jak pancerz, który czasami uwiera

Pobrzmiewająca w dokumencie nuta tymczasowości uzmysławia, że tamtego listopadowego dnia los Polski nie był przesądzony. Pokój przyszedł dopiero po kilku latach, w czasie których kolejne tysiące Polaków zginęło w walkach na Wschodzie, w powstaniach wielkopolskim i śląskich czy też w walkach z Czechami. Ich ofiara nie była jednak daremna. Polska przetrwała, podobnie jak pamięć o 11 Listopada, którą pielęgnowano już w latach międzywojennych. Dzień ten, a w zasadzie związane z nim Święto Niepodległości, bardzo szybko stało się częścią polskiej tożsamości. Być może najlepiej świadczą o tym nie tyle doroczne obchody, ale zaciekłość, z jaką nasi wrogowie tępili przejawy świętowania. Wystarczy wspomnieć, że kulminacja niemieckiej zbrodni w Lasach Piaśnickich nastąpiła 11 listopada 1939 roku. Z drugiej zaś strony, również nieprzypadkowo pierwszy aliancki rajd bombowy nad Gdańskiem odbył się w nocy z 10 na 11 listopada 1940 roku. Skutki nalotu były mizerne, zaś przesłanie propagandowe - w pełni czytelne.

Szczęśliwie, dzisiaj Święto Niepodległości możemy, przynajmniej w Gdańsku, obchodzić zupełnie inaczej - bezpiecznie i radośnie, idąc w paradzie, która zorganizowana została już po raz czternasty.

Ojczyzna to drugi człowiek. Można oddać mu swoje serce [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki