Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Czechy w Gdańsku. Problemów znowu nie brakuje [zdjęcia]

Paweł Stankiewicz
Trening Polaków na stadionie przy Traugutta w Gdańsku
Trening Polaków na stadionie przy Traugutta w Gdańsku Fot. Przemysław Świderski
Reprezentacja Polski rozpoczęła zgrupowanie w Trójmieście. Biało-czerwoni trenowali w poniedziałek na stadionie przy Traugutta, a w czwartek (godz. 18) na Stadionie Energa Gdańsk rozegrają towarzyski mecz z Czechami.

Reprezentanci mieszkają w hotelu Sopot Marriot Resort & Spa. Trenować będą, także po meczu z Czechami, na stadionie przy Traugutta. W poniedziałek rano wylecą z Gdańska do Porto, a we wtorek 20 listopada (godz. 20.45) zagrają z Portugalią na zakończenie rywalizacji w Lidze Narodów.

To, co najbardziej może martwić Brzęczka, to urazy. W najbliższych meczach znowu będzie problem z lewą obroną. W kadrze nie ma Macieja Rybusa i Arkadiusza Recy, a jedyni nominalni lewi obrońcy to Rafał Pietrzak z Wisły Kraków i Hubert Matynia z Pogoni Szczecin.

- Chcemy, żeby z nami trenowali, abym mógł im się przyglądać. Nie wykluczam jednak, że wzorem poprzednich spotkań na lewej stronie wystawię nominalnego prawego obrońcę. Jeśli chodzi o Maćka Rybusa, to wreszcie zagrał mecz ligowy, chociaż ja byłem tym faktem zaskoczony - nie ukrywał Brzęczek. - Wcześniej spotkał się z doktorem w Warszawie i według ustaleń miał przez dziesięć dni trenować indywidualnie, a do gry wrócić po przerwie reprezentacyjnej. Stało się jednak inaczej i to mnie zdziwiło. Rozmawiałem z Maćkiem i wiem, że zagrał na środkach przeciwbólowych i zastrzykach. Takie ryzyko podjął sztab Lokomotiwu Moskwa i i mam nadzieję, że nie będzie żadnych konsekwencji.

To nie koniec problemów, bowiem selekcjoner mówił o urazach także w kontekście Roberta Lewandowskiego i Damiana Kądziora.

- Damian zgłosił uraz już po meczu ligowym, ale obejrzy go lekarz jak już do nas dotrze. Do tego problemy z kolanem, po ostatnim meczu ligowym, ma Robert Lewandowski - zdradził selekcjoner.

Kapitan reprezentacji był również na poniedziałkowej konferencji prasowej w hotelu, więc od razu odniósł się do całej sytuacji.

- Często są takie sytuacje, że narzekam na jakieś bóle. Mam nadzieję, że to jednak nic takiego, a ból szybko minie. Na pewno chcę zagrać zarówno w meczu z Czechami, jak i Portugalią - zapowiedział z uśmiechem Lewandowski. I był w dobrym humorze, po dwóch golach strzelonych dla Bayernu w spotkaniu z Borussią Dortmund, które jednak zakończyło się porażką mistrzów Niemiec 2:3.

Brzęczek zdradził jak będzie wyglądało ustawienie taktyczne reprezentacji.

- Będziemy opierać grę na dwóch systemach 4-4-2 i 4-2-3-1 - powiedział. - Nowa taktyka nie funkcjonowała jak należy, a po powrocie do starych ustawień lepiej nasza gra wyglądała. Będziemy pracować nad taktyką i doskonaleniem tych ustawień. Właściwe na mecz będziemy dobierać w zależności od przeciwnika. Jesteśmy teraz w małym szpagacie. Nie wszyscy ze starszych zawodników są teraz do mojej dyspozycji, a do tych doświadczonych trzeba dobrać młodych, którzy będą się uczyć, a potem przejmą pałeczkę. Jestem spokojny o efekty.

Dla reprezentacji to ostatniej zgrupowanie przed startującymi w marcu eliminacjach do mistrzostw Europy.

- To ostatnie przygotowania. Jest mecz z Portugalią, ale też ważny w Gdańsku z Czechami. Chcemy je zagrać w podobnym składzie i na losowanie utrzymać miejsce w pierwszym koszyku - powiedział Brzęczek.

Jeśli chodzi o konkretne decyzje, to w czwartkowym meczu w bramce pojawi się Łukasz Skorupski, który w meczach mistrzowskich i eliminacyjnych jest tym trzecim.

- Już wcześniej ustaliliśmy, że Łukasz dostanie szansę występu w meczu towarzyskim. Zatem jeśli nic nagłego się nie wydarzy, to zagra z Czechami - zadeklarował Brzęczek.

Selekcjoner, przy okazji meczu w Gdańsku, przypomniał także czas swojej pracy trenerskiej w Lechii.

- Moje wspomnienia są pozytywne, chociaż po krótkim okresie zostałem zwolniony. To były burzliwe czasy, jeśli chodzi o Lechię. Jednak jako trener w ekstraklasie zadebiutowałem właśnie w Gdańsku. To był dla mnie ważny okres z dużymi doświadczeniami. W mojej trenerskiej karierze praca w Lechii była bardzo ważna i pozostanie w pamięci. Piękny stadion w Gdańsku to pozytywne miejsce i mam nadzieję, że będzie zapełniony, a nasza gra da kibicom radość - powiedział Brzęczek

Chociaż mecz towarzyski zostanie rozegrany w Gdańsku, to wśród piłkarzy powołanych do reprezentacji nie ma nikogo z Lechii Gdańsk, czyli z zespołu lidera Lotto Ekstraklasy.

- Obserwuję piłkarzy Lechii. Powoli, nie wszyscy jednocześnie mogą trafić do reprezentacji - powiedział nam Brzęczek już po zakończeniu konferencji prasowej.

Reprezentacja Polski trenowała w Gdańsku przed meczem z Czechami. Na zajęciach nie pojawił się Robert Lewandowski, który narzeka na uraz kolana

TVN24 / x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki