Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polpharma Starogard po raz pierwszy na plusie

Patryk Kurkowski
Polpharma Starogard wciąż na fali. Brązowi medaliści wykorzystali głęboki kryzys PBG Basketu i pewnie wygrali w stolicy Wielkopolski 85:76, odrabiając tym samym straty z pierwszego przegranego spotkania. Goście wspierani byli głośnym dopingiem ponad 100 starogardzkich kibiców.

Już przed zawodami trener Zoran Sretenović uczulał na wysokich graczy gospodarzy, czyli na Patricka Okafora i Vladimira Ticę. Serb spodziewał się bowiem, że poznaniacy spróbują wykorzystać dobre warunki w polu trzech sekund. I trzeba przyznać, że trafił idealnie, bo drużyna Miliji Bogicevicia obrała właśnie taką taktykę. Nasi koszykarze byli na to świetnie przygotowani, w efekcie od samego początku dyktowali warunki. Co jednak było zaskoczeniem - największą siłą przyjezdnych nie były rzuty z dystansu, lecz skuteczna gra blisko kosza, szczególnie będącego w świetnej formie Kirka Archibeque. Amerykanin wraz z Deonte Vaughnem napędzał Kociewskie Diabły, które już po pierwszej partii wysoko prowadziły.

Choć druga partia była nieco bardziej wyrównana, a w pewnym momencie nawet PBG Basket się zbliżył, to jednak ostatecznie wszystko i tak skończyło się po myśli Farmaceutów, którzy błysnęli w końcówce. Po przerwie starogardzianie kontrolowali przebieg gry, ani przez chwilę nie dali szans biało-niebieskim na triumf.

- Było to dla nas bardzo ważne spotkanie. Myślę, że jedno z ważniejszych w tym sezonie. Po słabym początku rozgrywek musieliśmy się odbić. Teraz w każdym meczu musimy walczyć o wygraną. Do Poznania przyjechaliśmy właśnie z takim nastawieniem. Chcieliśmy też zrobić wszystko, żeby wygrać więcej niż czterema punktami i to się udało. Plan został wykonany w stu procentach - powiedział na łamach oficjalnej strony ligi Robert Skibniewski.
Polpharma wygrała 85:76 i odrobiła straty z pierwszego meczu, który przegrała u siebie 78:82.
- Nie mam przekonania, czy wszyscy moi zawodnicy chcieli wygrać to spotkanie. Nad postawą niektórych graczy i ich przyszłością w tym zespole będę musiał się poważnie zastanowić - stwierdził Bogicević.

Starogardzianie, którzy sezon zaczęli od czterech porażek, wreszcie mogą się pochwalić korzystnym bilansem (7-6).

PBG Basket Poznań - Polpharma Starogard Gdański 76:85 (17:29, 19:21, 16:15, 24:20)
PBG Basket: Miller 15 (2), Kulig 15 (2), Hawkins 13 (2), Okafor 10, Diduszko 8, Stelmach 8 (1), Tica 4, Ochońko 3, Surmacz 0, Dąbrowski 0.
Polpharma: Archibeque 16, Vaughn 16 (2), Hicks 10 (2), Cielebąk 9, Skibniewski 9 (1), Mirković 9 (1), Chanas 8 (2), Metelski 4, Gilmore 4 (1).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki