- Jak wskazuje wynik, byliśmy bardzo blisko rywala. Prawda jest jednak taka, że nie było tak różowo, jakby się to mogło wydawać. Ten mecz ustawiła pierwsza kwarta. Nie da się nawiązać walki z żadnym zespołem, kiedy się traci 30 punktów w 10 minut (dokładnie 29 - dop. aut.). Później jednak wróciliśmy do gry - podsumował pojedynek trener Tomasz Jankowski.
Rzeczywiście, Polpharma, mimo że jeszcze w pierwszy kwarcie wydawało się, iż będzie to spotkanie takie jak każde inne, zdołała wrócić do gry. Niestety, skończyło się już tradycyjnie.
Teraz przed zespołem z Kociewia mecz z Treflem Sopot. Zostanie on rozegrany w najbliższą sobotę o godz. 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
