Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polpharma Starogard Gd. zagra z Treflem Sopot o przełamanie. Czarni Słupsk w paszczy lwa

Krzysztof Michalski
Przemyslaw Swiderski
Trefl Sopot i Polpharma Starogard powalczą między sobą o pierwsze zwycięstwo. Czarni Słupsk w Zielonej Górze stawią czoła Stelmetowi.

Polpharma i Trefl to jedyne drużyny TBL, które pozostają bez wygranej. W niedzielę któraś z nich wreszcie się przełamie. Jednym i drugim z pewnością będzie zależało, żeby nie pozostać tymi ostatnimi z kompletem porażek.

- Oczywiście, że nie byłoby miło pozostać jedyną drużyną bez zwycięstwa. W sporcie chodzi o wygrywanie, nikt nie lubi przegrywać - mówi Zoran Martić, trener Trefla. Sopocianie mają za sobą serię trzech spotkań przegranych minimalnie i w ostatnich sekundach.

- Nie powiem, że zabrakło nam szczęścia, bo nie wierzę w szczęście - kontynuuje Słoweniec.

- Ta drużyna wie, że stać ją na dobrą grę z każdym rywalem. Potrzebujemy tylko jednego pozytywnego bodźca, przełomu - kończy Martić.

W ostatnim czasie pojawiły się plotki o możliwym występie w Starogardzie Atera Majoka, na powrót którego w Sopocie bardzo liczą. Sudańczyk jednak nie trenuje jeszcze w pełni i w Starogardzie nie zagra.

Polpharma w ostatnim meczu postawiła twarde warunki Stelmetowi, przegrywając różnicą 7 punktów. To z pewnością daje starogardzkim kibicom nadzieję na poprawę wyników. W poprzednich spotkaniach Kociewiacy również nie prezentowali się bardzo źle, ale w drugich połowach totalnie opadali z sił i wysoko przegrywali.

Początek meczu w Starogardzie o godzinie 18.

Przed Czarnymi Słupsk najtrudniejsze możliwe zadanie w Tauron Basket Lidze - mecz na wyjeździe ze Stelmetem. Ekipa mistrzów Polski wydaje się być na nieosiągalnym dla innych ligowych zespołów poziomie. Stać ją na to, by najlepszych zawodników wystawiać w Eurolidze, a w meczach na własnym podwórku grać i wygrywać drugim garniturem.

Niektórzy przewidują, że Stelmet zakończy zasadniczą fazę sezonu z kompletem zwycięstw. Miejmy nadzieję, że już w niedzielę plany te pokrzyżują Czarni. Nadzieję pokładają w osobie Jerela Blassingame’a, który na początku sezonu jest w świetnej dyspozycji. Czarni to bardzo dobra drużyna i jeśli zagrają z maksymalną koncentracją, mają szansę sprawić niespodziankę.

Początek spotkania o godz. 17. Asseco Gdynia swój mecz rozegra w poniedziałek z Anwilem we Włocławku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki