- Wierzymy w nasze zwycięstwo - podkreśla Roman Olszewski, prezes Starogardzkiego Klubu Sportowego Sportowa SA. - Takich meczów nie możemy przegrywać. Mam nadzieję, że zespół będzie zmobilizowany po porażce z Treflem. W tamtym spotkaniu dobrze zagraliśmy jedynie 1,5 kwarty. Liczyliśmy się z przegraną w Sopocie, ale nie takich rozmiarów. Jeśli chcemy walczyć o play off, to musimy wygrać dwa najbliższe spotkania, czyli właśnie z Rosą Radom i kolejne ze Startem Gdynia.
Zawodnicy Wojciecha Kamińskiego przegrali wysoko, bo 85:67. Jeszcze gorzej wypadła Rosa w starciu z Turowem Zgorzelec - 109:71. Teraz trenerem ekipy z Radomia jest dobrze znany starogardzkim kibicom Mariusz Karol, który prowadził Polpharmę w sezonie 2008/2009. Wówczas w dużej mierze stawiał na zawodników z amerykańskimi paszportami, jak choćby Michael Hicks, czy Eric Coleman. Dziś na próżno szukać tych nazwisk w zespole Karola. W tym sezonie szkoleniowiec sięgnął po graczy bałkańskich, jak choćby doświadczony Slaviša Bogavac, Slaven Čupković, czy też Nikola Vasojević. Zwłaszcza z tym ostatnim zawodnikiem Polpharma może mieć kłopot. W meczu z Turowem zdobył 12 pkt. Po przeciwnej stronie grać będzie Marcin Nowakowski.
Rozgrywający Polpharmy nie był zadowolony ze swojej gry w Sopocie.
- Na pewno stać mnie na dużo więcej - mówi 23-latek. - Popełniłem szybko faule. Nie mogłem pomóc drużynie w takim stopniu, w jakim bym chciał.
Jeśli porównać panów z obu ławek trenerskich, to łączy ich przynajmniej jedna cecha. Przede wszystkim bardzo impulsywnie reagują podczas meczów. Jeśli jednak chodzi o osiągnięcia, to bardziej utytułowany jest młodszy, czyli Kamiński. 38-letni szkoleniowiec Polpharmy aż dwa razy zdobył brązowy medal (z Polonią Warszawa).
W niedzielę jednak najważniejsze będzie to, która z drużyn rozegra lepsze spotkanie. W ekipie ze Starogardu zabraknie Christiana Polka, który już pożegnał się z klubem oraz Aleksandra Lichodzijewskiego, który po zabiegu kolana dochodzi do zdrowia i za około 2 tygodnie powinien wrócić do gry. W jego miejsce sternicy Polpharmy sięgnęli po doświadczonego Zbigniewa Białka. Były gracz Energi Czarnych Słupsk przebywa na testach.
Trener Kamiński wierzy nie tylko w swój zespół. Jest jeszcze jeden ważny czynnik, który może przesądzić o niedzielnej wygranej. - Będziemy bardzo niebezpieczni w Starogardzie. Liczymy na doping kibiców oraz na nasze zaangażowanie i umiejętności - mówi popularny "Kamyk".
Polpharma ma szanse na wygraną , bo to goście borykają się z kłopotami pod koszem. Ostatnio ze swojej roli słabo wywiązał się wspomiany Čupković, który zdobył 11 pkt i zanotował 3 zbiórki. W Polpharmie zaś rewelacyjnie sezon rozpoczął 26-letni Ben McCauley (29 pkt, 9 zb.).
Początek spotkania w niedzielę o godz. 18 w starogardzkiej hali miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?