Polki zawodziły od początku mistrzostw świata. Wygrywały ze słabszymi rywalkami, ale bez większego przekonania. Twardy, choć przegrany bój, stoczyły jedynie ze Szwedkami. Nic dziwnego, że po takich meczach nikt nie dawał większych szans biało-czerwonych w starciu z Węgierkami. Tymczasem pierwszy kwadras tego spotkania to był prawdziwy koncert w wykonaniu naszych szczypiornistek. Węgierki tego się nie spodziewały i długo nie mogły się pozbierać, a Polki wygrywały nawet grę w liczebnym osłabieniu. W 18 minucie biało-czerwone prowadziły 11:5 i przestały twardo bronić oraz zatraciły skuteczność. Przez 11 minut nie potrafiły zdobyć bramki, podczas gdy zawodniczki Węgier uczyniły to ośmiokrotnie i pierwszą połowę wygrały 14:13.
Po przerwie na parkiecie nie brakowało emocji. Rywalki wygrywały już 16:13, ale nasze zawodniczki się nie poddały i doprowadziły do stanu 17:17. Raz jeden, raz drugi zespół wychodził na prowadzenie, ale na siedem minut przed końcem to Polki miały dwa trafienia przewagi. Węgierki zdołały jeszcze raz trafić, ale przez sześć minut oba zespoły nie zdobyły bramki i to Polki grają dalej.
Polska - Węgry 24:23 (13:14)
Polska: Wysokińska, Gawlik - Kobylińska 3, Stachowska 1, Niedźwiedź, 2 Kocela 1, Kudłacz-Gloc 8, Zalewska 1, Sądej 1, Kulwińska 3, Achruk 4, Stasiak
Węgry: Kiss, Biro - Szollosi-Zacsik 4, Triscuk 2, Szucsanszki 5, Kovacsics 2, Gorbicz 3, Mayer 1, Hornyak 5, Kovacsicz, Tomori 1, Szmoransky, Bognar-Bodi, Szekeres, Planeta
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?