- O tym, że mamy zająć się sprawą wiemy nieoficjalnie, bowiem żadnego zarządzenia jeszcze nie otrzymaliśmy - twierdzi Krzysztof Młynarczyk z Prokuratury Rejonowej w Słupsku. - Być może otrzymamy je lada dzień.
Do zdarzenia doszło 2 maja na trasie Lipnica - Bytów. Uwagę przypadkowego kierowcy zwrócił jadący zygzakiem biały renault. Młody mężczyzna rozpoznał za kierownicą funkcjonariusza bytowskiej policji. Natychmiast wezwał patrol, ale ten we wskazane miejsce nie dotarł.
- Po otrzymaniu informacji, że kierującym tym pojazdem był najprawdopodobniej policjant, komendant powiatowy policji w Bytowie polecił wszcząć wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, które ma na celu ustalenie prawidłowości wykonanych przez policjantów czynności – tłumaczy asp. Michał Gawroński, oficer prasowy KPP w Bytowie.
Samotny rajd pijanego kierowcy świadek nagrał telefonem komórkowym. Niedługo po zdarzeniu film został zamieszczony na jednym z portali społecznościowych, ale gdy sprawą zajęli się stróże prawa, natychmiast zniknął.
- Próbowałem wyprzedzić białe renault – podkreśla autor filmu. - Nie mogłem jednak tego zrobić, bo samochód jechał od krawędzi do krawędzi jezdni, zjeżdżając wielokrotnie na lewą stronę, łapał pobocze. Gdy podjechałem bliżej, to w lusterku kierowcy zobaczyłem, że głowa mu opada na piersi, jakby zasypiał – dodaje.
Paweł T. w szeregach policji pracował 24 lata. Jeśli zarzuty się potwierdzą, mężczyźnie grożą nawet 2 lata pozbawienia wolności. Do momentu wyjaśnienia sprawy policja w Bytowie sprawy nie komentuje.
Nagranie mieszkańca Bytowa:
(źródło gp24.pl)
Więcej na temat sprawy przeczytasz w piątkowym (8.05.2015r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?