Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant podejrzewany o molestowanie niepełnosprawnej 14-latki nie wyjdzie z aresztu

Joanna Surażyńska
Piotr Hukało
40-letni Marcin S., funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, nie opuści aresztu. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Gdańsku. Zażalenie w tej sprawie złożył obrońca.

- Sąd utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie, uznając zażalenie obrońcy podejrzanego za niezasadne - informuje Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Sprawa wzbudziła wiele emocji wśród mieszkańców całego Pomorza. Dramatyczne chwile rozegrały się przed miesiącem w Wygoninie w gm. Stara Kiszewa. To niewielka miejscowość turystyczna w powiecie kościerskim. Tam policjant z 20-letnim stażem spędzał czas ze znajomymi w prywatnym domku letniskowym. Mężczyzna nie był wówczas na służbie. Była tam również 14-letnia, niepełnosprawna dziewczynka. Kiedy 14-latka wyszła się przebrać, policjant udał się za nią. Nie doszło do gwałtu, jednak miał on całować i dotykać w intymne miejsca córkę swoich znajomych. O tej sytuacji powiadomiła siostra dziewczynki.
Jak nieoficjalnie wiadomo, policjant miał powiedzieć, że to 14-latka go prowokowała i chciała go wykorzystać.

Funkcjonariusz, po szarpaninie, zaczął oddalać się z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez policjantów KPP w Kościerzynie. Po nich na miejsce przybyła prokuratura, a także policjanci z Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Funkcjonariusz usłyszał zarzut dokonania innej czynności seksualnej na 14-letniej dziewczynce. - To pierwszy taki przypadek w mojej pracy - mówi kom. Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku. - Myślę, że jest to niechlubny wyjątek. Czyn, którego miał dopuścić się zatrzymany funkcjonariusz, jest bardzo naganny, stąd decyzja komendanta wojewódzkiego o zawieszeniu funkcjonariusza. Wszczęto również procedurę administracyjną zmierzającą do wydalenia mężczyzny ze służby.

14-latka została przesłuchana w obecności psychologa. Jak podkreślają śledczy, policjant złożył wyjaśnienia i nie przyznał się do winy. Sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu na trzy miesiące.

- Funkcjonariusz usłyszał zarzut dokonania innej czynności seksualnej, za co grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności - mówi Mariusz Duszyński, zastępca prokuratora rejonowego w Kościerzynie. - Materiał dowodowy w stopniu bardzo wysokim uprawdopodabnia zarzucany czyn.

Wszystko wskazuje na to, że w tej sprawie zostaną powołani biegli z zakresu psychiatrii i seksuologii.

[email protected]

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki