Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant najpierw dostał zarzuty, a teraz sprawę umorzono

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Archiwum
Nieoczekiwany zwrot sytuacji dotyczący Mateusza Ł., dzielnicowego z Miastka. Najpierw bytowska prokuratura postawiła mu zarzut jazdy w stanie nietrzeźwym, a teraz podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa.

Nie jest ona jeszcze prawomocna, ale nikt jej nie zaskarży. Przypomnijmy. Sprawa dotyczy zdarzenia z 10 na 11 grudnia ubiegłego roku. Wtedy dyżurny bytowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że z jednego z parkingów prywatnym samochodem, po służbie, odjechał policjant, który jest w stanie nietrzeźwym.

Dyżurny wysłał patrole i powiadomił o sprawie kierownictwo jednostki. Kierowcy nie zatrzymano w czasie jazdy. Nastąpiło to później w miejscu zamieszkania jego rodziny niedaleko Bytowa. Policjant wydmuchał około 1,4 promila alkoholu. Dlaczego prokuratura zmieniła zdanie i inne wątki w tej sprawie w aktualnym Głosie Bytowa/Miastka (Głos Pomorza), który jest dostępny w wybranych punktach sprzedaży przez cały tydzień.

ZOBACZ TAKŻE: Wyprzedzał na przejściu dla pieszych, zostanie ukarany [nagranie]

Przeczytaj także na GP24

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policjant najpierw dostał zarzuty, a teraz sprawę umorzono - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki